pilne pytanie o gniazdo amora

Witam, poduszka/guma która wchodzi w gniazdo amortyzatora powinna wchodzic ciasno i nie mieć żadnych luzów?
u mnie na gniezdzie tym co jest połaczone z wahaczem itp widać ostarcia z każdej strony (wszystko się błyszczy i są nierówne obtarcia jak po frezowaniu szlifierka palcową) a guma lata na wszystkie strony .
jestem w trakcie remontu auta i potrzebuje pilnej odpowiedzi .
po drugie jak ściegniemy sprezyne to normalne że z wysiłkiem lekkim wcisnę tłok ? jak puszcze to wraca na swoje miejsce, brak luzów na boki itp

jest ktoś w stanie mi szybko odpowiedziec ?

Dobry amortyzator powinien z pewną siłą dać się wsunąć i sam powinien wrócić do góry. Jeśli chodzi o gniazdo amorka jak tam mowa to nie koniecznie ma ciasno wchodzić. Może ruda się zabrała za blachę dlatego lata na boki?

amortyzatory sprawne...
problem rozwiazany.
Męczyło mnie pukanie a raczej takie "plumkanie" na głebszych dołkach i brak stabilności samochodu na drodze.
Po rozebraniu jednej strony i sprawdzeniu wszystkiego doszedłem do wniosku że amor powinnien siedzieć ciasno w gnieździe (chodzi mi głównie o ta gumę) więc nie mając pod ręką dostępnego nowego gniazda a muszac dokonasz szybko naprawy nałożyłem na gumę kawałek plastikowej butelki która pasowała idealnie i wyciałem cienki pasem, nastepnie dałem na gniazdo gumowego simmeringa które miałem gdzies w garażu i również siadł idealnie, po skreceniu całosci i testach oświadczam że uporałem się z tym męczacym problemem i nastała błoga cisza ! w sobotę następna strona i tył polecą do sprawdzenia :)

Nastepna strone tez bedziesz naprawial "wycinankami z butelek pet" ?

nie miałem dostępu do nowego gniazda a samochód jest mi potrzebny na jutro, następną strone bede robił z nowym gniazdem a potem wróce na tą i założe nowe gniazdo :) rozwiązanie jest tymczasowe :)