Alfa 147 '01 JTD 8V - Nie odpala/wariuje/problem z immo(?) KRK

Witajcie Alfaholicy!
Na wstępie napiszę,że jestem laikiem.. a moja Bella jest już leciwa, ale jednak dostaje nowe podzespoły konsekwentnie od około 3 lat (czyli odkąd ją mam) i oprócz paru drobnych awarii wszystkie części, które wymieniłem miały charakter eksploatacyjny. Ostatnio dodatkowo dostała parę nowych elementów blacharskich i zaprawy na miejsca żarte przez rudą. Ale.. do rzeczy. Po odebraniu auta od blacharza/lakiernika podolewałem wszystkich płynów aby nasycić włoszkę i przez 3 dni odpalała, jeździła i ogólnie rzecz biorąc działała natomiast miałem problem z centralnym zamkiem. Kontrolka w środku auta migała po zamknięciu kilka razy z rzędu na czerwono po czym przełączała się w normalny tryb czyli miganie co ok. 3 sekundy. Niestety następnego dnia po odpaleniu i przejechaniu paruset metrów komputer wyrzucił kilka rodzajów błędów: niski poziom płynu hamulcowego, awarię lampy stopu, lewej pozycji czy innych.. Auta nie udało się nawet zgasić przy pierwszym podejściu z kluczyka, dopiero 3 przekręcenie zgasiło auto. Na początku komputer pokazał komunikat Immobilizer Failure, odpiąłem klemy i wyczekałem aż ochłonie, po ponownym podłączeniu akumulatora auto przestało wskazywać poziom paliwa, zegary (nawet bez włączonych lamp) są podświetlone, rozrusznik kręci ale nie odpala. W ten sam sposób reaguje na drugi kluczyk. Auto aktualnie zostało sprawdzone pod kątem spalonych bezpieczników, przekaźników czy też punktów masy u mojego mechanika i wszystko w porządku, aku podaje dobry prąd i jest naładowane więc raczej nie ma opcji, żeby napięcie skakało. (wiem, że niedopięte klemy powodują unieruchomienie Alfy bo już to przerabiałem.) Podpięcie pod komputer wskazuje na błąd sterownika immobilajzera. Co robić bo auto stoi od tygodnia u mechanika, on nie ma pomysłów i nie bardzo wiem do kogo się zwrócić a przyznam szczerze, że ostatni sezon dosyć mnie wykosztował. Poradźcie coś bracia! Może ktoś z Krakowa przerabiał temat lub wie jak to ugryźć/ ewentualnie znacie kogoś kto zajmuje się beznadziejnymi przypadkami w małopolsce. Dzięki za uwagę :)

Wg mnie wygląda na uszkodzenie body computera. Np centralka immo tak jak i parę innych jest jednolitą częścią body computera.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

problem z masą. gdzieś był opisany ten problem

Masa wszędzie jest. kable do body i do całej skrzynki wygladają dobrze. Da się body jeszcze ratować czy trzeba nowe kupić i co w zestawie z tym? dodatkowo radio wywaliło teraz cancheck.. więc jak to działa kiedy wymienia się body? Dobrze rozumiem, że powinno się zgrać kopie ze starego zanim się wrzuci nowy? Tylko, że teraz nie ma za bardzo z czego kopii zrobić:confused: [MENTION=11552]Koks[/MENTION]

Mi to wygląda na to że blacharz usmażył Ci ecu. Wydaje mi się że podmianka z innej alfy z tym samym silnikiem załatwi sprawę plus osiowanie centralek.

Sama podmiany nie da rady bo trzeba by kupić komplet ecu + stacyjka i kluczyki.
Lepiej kupić podobny ecu i wszystko przegrać ze starego ecu a to powinien załatwić ogarnięty elektronik.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Ew blacharz mógł przegarzac przewodu i teraz robią zwarcia lub nie mają przejścia.

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

Ja bym zaczął od bardzo dokładnych oględzin wiązek kabli, które znajdują się w pobliżu wykonanych prac blacharskich. Może gdzieś przygrzali izolację, jest jakieś małe przebicie i dlatego wszystko wariuje.