156 JTD sprzeglo nie rozsprzegla

Witam. Mam taki oto problem. Jakis czas temu zakupilem Alfe 156 z 1,9JTD. [notranslate]Alfa[/notranslate] miala problem tego typu, ze sprzeglo bardzo twardo chodzilo, po przestudiowaniu forum, przesmarowalem tuleje od lapy sprzegla i problem w duzej mierze znikl. Mozna bylo sie autem normalnie poruszac, az do czasu kiedy zauwazylem, ze od czasu do czasu potrafi szarpnac przy wrzucaniu biegu. I z dnia na dzien coraz gorzej, jeszcze do niedawna dalo sie tym poruszac, umiejetnie operujac biegami, a na ten moment to wrzucamy 1, odpalamy i auto od razu jedzie, bardzo niewiele rozsprzegla, przy wcisnietym hamulcu i zapietym biegu trzesie nadwoziem. Sprzeglo sie nie slizga. Pierwsza mysl, ze juz wysprzeglik sie wysluzyl i czas najwyzszy na niego i przepuszza. Wymieniony i niestety jest dalej to samo. I tu moje pytanie czy sprzeglo juz jest na tyle wyeksploatowane, ze czas na wymiane czy jeszcze gdzie indziej szukac przyczyny?

Cytat:

---

a na ten moment to wrzucamy 1, odpalamy i auto od razu jedzie

---

w sensie na wciśniętym pedale sprzęgła następuje przekazanie napędu?
Jeśli wymieniłeś wyprzęglik to zostaje pompa sprzęgła, może przepuszcza.

Zobacz czy nie ma wycieków płynu z układu i czy się nie zapowietrza układ sprzęgła. Profilaktycznie można spróbować odpowietrzyć i obserwować co będzie dalej.

Jeżeli trzpień wysprzęglika wysuwa się na 16 mm przy wciskaniu pedału sprzęgła to szukaj przyczyny w sprzęgle.

Sprawa wyjasniona. Docisk w stanie agonalnym, plus jedno z ramion w sloneczku peklo. Jutro jade po sprzeglo i skladam gada. Juz nie wspomne o tym, ze lozysko tak samo rozwalone-huczy, a tarcza do samych nitow zjedzona, choc sie jeszcze nie slizgalo sprzeglo.