Printable View
Witam. Niedawno poszedł mi pasek rozrządu i wymieniłem głowicę. Poskładałem wszystko tak, jak było przed naprawą, przynajmniej tak mi się wydawało... Niestety, ale nie działa mi wspomaganie hamulców, no świeci się kontrolka wtrysku (marchewka). Wychodzi na to, że muszę jeszcze raz ściągnąć kolektor ssący i powoli, dokładnie wszystko złożyć i uszczelnić. Jeśli miałby ktoś jakieś sugestie, może nie chodzi tu o szczelność, byłbym bardzo wdzięczny:)
Może tylko przewód od serwa sie odczepił. I pewnie dla tego też świeci sie kontrolka.
wąż od serwa nie podłączony !!!!
Jak by nie był podłączony wąż to silnik chodziłby na wysokich obrotach bez dotykania pedału gazu i od tego ma zapalać się kontrolka wtrysku?
No sprawdziłem dzisiaj i niby wszystko jest na swoim miejscu. Wąż od serwa podpięty do kolektora. A czy te objawy mogą wskazywać, że serwo padło???
Trzymaj mocno wciśniety pedał hamulca i odpal silnik, pedał powinien wpaść w podłogę jeśli nic nie wejdzie znaczy że servo jest uszkodzone zakładając że masz wszystko podpięte jak należy
Jutro spróbuję z tym hamulcem. A czy możliwe jest, że wspomaganie hamulców nie działa jak są jakieś przedmuchy na kolektorze ssącym? Mam jedną gumę trochę popękaną, i możliwe, że coś tam świszczy...
Raczej mały przedmuch nie powinien mieć wpływu na serwo hamulców bardziej na pracę silnika
Może zaworek na serwie jest uszkodzony, a kontrolka wytrysku to zupełnie inny problem
No i jednak jest tak, jak myślałem. Są przedmuchy na gumach przy kolektorze. Jedna jest całkiem zdemolowana, a dwie inne trochę nadszarpnięte. Teraz muszę czekać na gumy, założę, i mam nadzieję, że bedzie grało-hamowało:o
Dzieki za podpowiedzi:)