Nielsen Tar&Glue Remover, ewentualnie Moje Auto Zywica i smoła
używałem obu - ładnie zdjęło żywice i asfalt.
Printable View
Nielsen Tar&Glue Remover, ewentualnie Moje Auto Zywica i smoła
używałem obu - ładnie zdjęło żywice i asfalt.
Dzięki, póki co użyłem benzyny ekstrakcyjnej i również udało się bez większego ścierania :). Po prostu żadnych produktów nie znalazłem w markecie, a zależało mi na czasie. Mam nadzieję, że nic z lakierem w tych miejscach nie będzie się dziać :D.
Nic nie będzie, też zawsze na szybko używam benzyny. Jak dla mnie najszybsze i najtańsze rozwiązanie ;)
No i elegancko . Z lakierem nic Ci się nie stanie :)
Resinol
Kiedyś w Tesco kupiłem na wyprzedaży preparat (napis był po niemiecku) - nie pamiętam nazwy.
W ciemnoniebieskiej tubce - jak żel pod prysznic, ze 100ml.
Był w postaci żelu przezroczystego. Kilka sekund na plamie i się wycierało starannie.
Wyczyścił mi rewelacyjnie jakieś pomarańczowe małe placki-plamy (chyba po mocnej, ptasiej? qpie) i smołę z nadkoli i drzwi.
Resztę niewykorzystaną komuś innemu odstąpiłem..
PS. Ktoś wspomniał o felgach, Ja używam tego preparatu z firmy FM - dobrze czyści. (zdjęcie)
Załącznik 190443
Prockbort albo inny tar remover , benzyna jest tez dobra ,ale jeżeli były w tych pariach samochodu gdzieś zaprawki robione ,to je rozpuści. TR jest bardziej bezpieczny
Powinna tez dac radę nafta oświetleniowa. Jak nie mialem TR korzystalem z nafty na smolę i dawala radę więc z zywica też powinna sobie poradzic.
Tak jak napisal Damian po benzynie moga zostac slady. Kiedys znajomy pokazywal mi na lakierowanym elemencie odbarwienie. Czyscil jakis osad z kleju benzyną i zrobilo sie przebarwienie.
Benzyna jest niezawodna - sam kiedyś zmazywałem smołę (ale z siebie) z pomocą benzyny. :)
bena jest najlepsza