A sprawdzałeś poprawność działania czujników przy zawieszeniu? Jak z tyłu 2 osoby usiądą to nadal poprawnie świeci?
Printable View
czesto po uderzeniu w dziure mozna miec luzny reflektor w lampe:
https://forum.clubalfa.it/threads/gu.../#post-1695723
warto tez sprawdzic czujniki poziomowania.
Super, zmierzę w wolnej chwili. A co do wytłumaczenia mrugania - ma to sens ;)
Co do czujników poziomowania - sprawdzę sobie organoleptycznie czy poziom się utrzymuje - elektronicznie czujniki poziomowania pewnie mógłbym sprawdzić tylko MESem?
Na pierwszym przeglądzie w ASO poprosiłem o delikatne opuszczenie świateł bo mi też mrugali z naprzeciwka.
Dali trochę za nisko, wyraźnie skróciła się linia świateł. Po kolejnym podejściu już jest optymalnie, świeci ładnie i daleko, a z naprzeciwka nie mrugają.
KtoÅ› zna jakieÅ› parametry/wartoÅ›ci jakie mogÄ™ przekazać w ASO przy regulacji Å›wiateÅ‚ żeby nie Å›wieciÅ‚y za nisko ale żeby tez nie oÅ›lepiaÅ‚y? W piÄ…tek odebraÅ‚em nowe Stelvio z salonu i w sobotÄ™ na autostradzie poÅ‚owa aut mrugaÅ‚a, że je oÅ›lepiam. ChciaÅ‚bym ten problem zaÅ‚atwić za pierwszym podejÅ›ciem í ½í¸‰
Może jechałeś na auto?
Światła można skontrolować na każdej skp.
Wysłane ze Stelvio
Ja z kolei czasem mam inną przypadłość. Lampy po starcie robą ten ruch odnalezienia pozycji odniesienia - jazda w dół do oporu, potem w górę do docelowego położenia. Po ruchu do dołu i na boki dwie granice są na tej samej wysokości, ale jak już wracają do góry, to prawa lampa potrafi kontynuować ruch i podjechać wyżej. Wtedy oczywiście będzie oślepiać.
Nie wiem, czy to kwestia uruchamiania auta na nierównym podłożu, czy coś silnik krokowy w lampie laguje.
Jak to w porę wyłapię, to zatrzymuję się, gaszę auto, odpalam na nowo i poziomują się już na równo. Kojarzy ktoś z was coś takiego?
W Giuliettcie takie coś zdarza się kiedy "zatrze" się dźwignia od tylnego czujnika poziomowania.
U mnie świeciły za wysoko, bo przednie zawieszenie był podniesione, bo serwis zapomniał wyjąć blokadę zawieszenia użytą do transportu.
Dla ciekawych na przyszłość: wyjaśniłem sprawę.
Pojechałem do ASO na dwukrotną diagnostykę problemu, oczywiście witech nic nie pokazał. ASO zadecydowało o wymianie lampy na nową. Szczęśliwie przy odbiorze auta z diagnostyki usterka wystąpiła, doradca nagrał filmik i po kilku tygodniach mam nową lampę w aucie.
Problem zniknął. Podobno coś tam przeskakiwało podczas regulacji, tak jakby mechanicznie gdzieś była luźna.
Pozdrawiam.