Napisał
hayo
Dziękuję za komentarze.
Problem mokrych dywaników oczywiście u mnie występuje. Zaczęło się w zeszłym roku w lecie, po intensywnym użyciu klimatyzacji. Kilka razy gdy dywanik był mokry to sprawdzałem BCM i było sucho. Miałem obawy, że jak woda się nie dostanie bezpośrednio spływając pod dywanik, to kondensacja narobi szkody. Ale nic, zawsze sucho. Tak samo zrobiłem miesiąc temu. Sprawdziłem BCM, okablowanie, wtyki i całą wnękę. Zero wilgoci, korozji, śladów po wodzie. Dywanik był suchy. Nie ma mowy żeby cokolwiek zdążyło odparować. Nigdy nie lało się nic oprócz sytuacji z klimatyzacją. Jeżeli chodzi o zabezpieczenie, to nie mam ceraty, tylko plastikową pokrywę dokręcaną śrubami. Raczej wątpię żeby woda przesączająca się przez dywanik była w stanie się tam przedostać. Z tego powodu wykluczam zalanie.
@Igor15799 Mi w ASO na mokry dywanik powiedzieli, że na myjni woda się dostała. Ale ja już wiem, że kapią skropliny z klimy. Gdzieś czytałem, że jakiś kanał się zatyka syfem i dlatego kapie, ale podobno ciężko jest się tam dostać żeby wyczyścić. Na ASO nie ma co liczyć, a samemu nie mam czasu ani miejsca żeby się tym zająć. Trzeba poszukać kogoś kto to ogarnie.
@netzmark Przez źle dobrany aku rozumiem źle dobrany aku. Czyli sam nie wiem. Założyłem, że tak jak sweter czy buty, tak i aku można źle dobrać :-)
Póki co wymieniam kierunkowskaz w lusterku i chyba pozostaje liczyć na to, że się nic nie posypie. Na wszelki wypadek mogę dociąć ceratę na wymiar...