Alfy ogarniają czy uczą się na Twojej? Kiedyś byłem w dużym eleganckim serwisie z trzema pierdołami sobie nie poradzili. A kiedyś w ASO mi założyli stabilizator do góry nogami :O.
Co do MM to nie mam nic do zarzucenia. Jak do tej pory to już przez telefon diagnozuje co nie tak z samochodem.