Dołożysz spryski, poziomowanie i jesteś na legalu. 166 też ma na wszystkich dc
Printable View
Spryski mam fabryczne, a co do poziomowania znalazłem coś takiego:
nowe samochody wyposażone w wyładowcze źródła światła muszą być wyposażone w:
- samopoziomowanie reflektorów ( czujnik na tylnych wahaczach );
- wysokociśnieniowe spryskiwacze lamp.
Jest to jasno określone w przepisach.
Xenon dokładany do samochodu nie musi posiadać samopoziomowania ( musi być regulacja ręczna ), ale musi być zmywanie lamp.
Co Wy na to?
Nie. Musisz mieć samopoziomowanie. Wg prawa nie istnieje coś takiego jak dokładanie ksenonów. Wymogiem jest posiadanie spryskiwaczy i samopoziomowania dla źródeł światła emitujących ponad 2000lm (żarówka halogenowa 1500, ksenon 3000lm). Dlatego niektóre fabryczne auta nie mają sprysków a mają ksenon. Bo są tzw. "słabsze" ksenony emitujące światło do 2000lm omijając przepis. Oczywiście sprawdzenie przez policjanta (a nawet diagnostę) czy faktycznie masz samopoziomowanie jest prawie niemożliwe (chyba że znajdzie potencjometr poziomowania w kabinie). Dlatego też uważam że z tych wszystkich dodatków jest to najmniej istotne i trudne do sprawdzenia.
Homologacja i spryski to podstawa żeby policja i ubezpieczyciel się nie przyczepili.
Nie wprowadzaj Kolegi w błąd. To czy jest samopoziomowanie jest do sprawdzenia w 5 sekund kiedy diagnosta poprosi Cię o włączenie świateł. Ksenon w GT poziomuje się przy każdym uruchomieniu silnika więc diagnosta bez problemu zauważy czy lampa się rusza czy nie. Podobnie było we wszystkich innych samochodach jakich doświadczałem z ksenonem.
Niestety nie. W niektórych autach kalibracja jest robiona po przekręceniu stacyjki a nie włączeniu świateł. WIęc nic diagnosta sobie nie sprawdzi :sarcastic:
To jak się tak upieracie o to machanie to taki modulik do "wachlowania" lampami sobie można sprawić samemu. Co wcale nie oznacza że masz samo poziomowanie :sarcastic:
To jest tak samo jak wkladanie hidow - oszustwo iz ma sie ksenony.
Wydymione samsungiem.
Racja, tylko że jak lampy Ci machną z automatu to już inaczej samopoziomowania nie sprawdzisz (chociaż i to uważam za dyskusyjną metodę sprawdzania, nie ma przepisu który by nakazywał to testowanie posiadać). To jest nieweryfikowalne. Do kontroli został by tylko autoryzaowany serwis który ma narzędzia do sprawdzenia takich układów. A taka kontrola ociera się już trochę o absurd :)
Policjant podejrzewając o modyfikację, zabierze dowód i wyślę o weryfikację w SKP. Tam "fachowcy" powinni sprawdzić wszystko.
Wydymione samsungiem.