Ok rozumiem. Wystarczy, że przesmaruje "haczyk" smarem grafitowym ? czy jest konieczność rozebrania boczków ?
Ok rozumiem. Wystarczy, że przesmaruje "haczyk" smarem grafitowym ? czy jest konieczność rozebrania boczków ?
No to zależy co Ci "haczyło", ale jakbyś znalazł smar grafitowy w sprayu z aplikatorem (np. taki: http://www.motochemia.pl/k2-smar-gra...ow-p-1277.html), to i bez rozbierania powinieneś sobie poradzić z głębszym nasmarowaniem.