No właśnie od kiedy poprzenosiły się fabryki do Turcji i Chin jak by to powiedzieć o ile tureckie są ok to Chińskie hmm.... czy jakiś komentarz jest potrzebny, generalnie chińskie różnią się oznaczeniami na wahaczu o ile opakowanie jest takie samo to same logotypy są inaczej wykonane zrobię po długim weekendzie zdjęcie jednego i drugiego zobaczycie różnicę.
Jak na razie spotkałem Chińskie TRW do grupy VAG-a ale jak znam życie ta choroba będzie się rozprzestrzeniała bardzo szybko.
Moje obecne doświadczenie:
górne OEM TRW 35 tys i luzy na sworzniach po obu stronach (lewy masakryczny)
Szukam obecnie dobrego złotego środka. Dużo nie jeżdżę i rozważam Swaga.
Silnik 2,4
Okres niecałe 4 lata
Dolne wymieniane przez poprzedniego właściciela na jakieś tanie zamienniki - do tej pory 40 tys bez luzów
Wcześniejsze doświadczenia ze 147 1,6:
górne oryginały wymieniałem dwukrotnie co 40/45 tys z uwagi na skrzypienia i delikatne luzy na tulejach
dolny lewy po 120 tys km (luz na sworzniu), prawy miał lekki luz na tulejach, ale z nim sprzedałem 147.
Ostatnio edytowane przez piotreg ; 03-05-2014 o 20:59 Powód: dwa razy to samo się wysłało
Przeczytałem cały post i w sumie dalej nie wiem co wybrać. Konkretnie chodzi o górne. Z tego co się wczytałem to są 3 opcje:
1 Oryginały TRW(z napisami) komplet: 270zl x2 = 540zl ;/
2 Vema AR z (z kalamitami do smarowania) 124zl x2 = 248 zl
3 LEMFÖRDER 178zl x2 = 356 zl
jeżeli VEMA to czym je smarować? smar miedziany, grafitowy czy jaki? Miedziany raczej stosuje się do poprawy styków(np. klemy z aku) wiec chyba lepiej grafit wpakować pod ciśnieniem. Na mroze nie będzie piszczeć.
ps. podejrzewam ze na co wybór nie padnie to za długo nie wytrzyma na 225/40/18. Już nie wspominając o amorach, prawy amor KYB (43% sprawności po roku) - teraz 36;/ Lewy się jakoś trzyma 68% po roku, teraz podobnie. Ale do wymiany sa oba. Ogólnie po 30 kkm Amory i gorne do wymiany + może jakieś łączniki. Po 15kkm wahacze juz miały luz na tulejach i trzeszczało w zimie. Niestety nie pamiętam na co były wymieniane 2 lata temu. Coś w okolicy 160-170zl sztuka
Ostatnio edytowane przez plnuker ; 09-05-2014 o 01:34
Ja polecam wahacze górne Vemy, w 156 zrobiłem na nich 30tys km i tak od 3-4tys już lekko pukało, wczoraj wymieniłem to były spore luzy na tulejach a sworznie całe. Teraz znowu Vemę założyłem, ale bez kalamitek, nawet w AutoSklep24 dowiedziałem się że bez sensu te z kalamitkami kupować
Kalamitka nie spełnia żadnej funkcji w górnym wahaczu do AR 147/156/GT
To ja bym zagonił same nowe tulejeNapisał Oskarr
147 formę wahacze trw wytrzymały 64kkm lewy górny padnięty sworzeń prawy się trzyma. Dolne drugi komplet vemy wytrzymały 35kkm
Sent from my Lumia using Tapatalk
2 przednie górne i jeden przedni dolny TRW. Felgi 16". 35 kkm z czego sporo po dziurach i jak na razie wszystko ok. Sprawdzane ostatnio na szarpaku i ręcznie w lutym 2014.
Jakiekolwiek wahacze wkładacie, pamiętajcie o prawidłowym montażu. Nawet TRW dokręcone na chama na podniesionym aucie przez leniwych lub niedouczonych "mechaników", wybiją się po 10 kkm, bo po opuszczeniu auta tuleje nie mają zakresu ruchu "na zewnątrz".
Nieważne czym jeździsz. Ważne kim jesteś.
Jeżeli te TRW to które? bo ceny sa od 170zl do 270zl
znalazłem np. takie:
http://motodelta.pl/wahacz-gorny-lew...o,378,233.html
czy
http://autoczesci24.com/trw-wahacz-g...trw-p-133.html
Które to oryginały?
Akurat te 2 linki (2 sklepy), to dobre graty
Wahacze Fast wytrzymały dokładnie (prowadzę książeczkę serwisową) 14311 kilometrów.
Zużyciu uległy tuleje mniej więcej w takim samym stopniu lewa i prawa strona sworznie w obu wahaczach w bardzo dobrym stanie. Ogólnie nie polecam wahaczy Fast
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
