Swap silnika bądz remont alfa romeo 147 1,6 ts 105 kucy

[ramzesomcki]

po kolejnej awarii silnika w mojej Ali druga w ciągu pół roku wymiana silnika mnie czeka myślę o wpakowaniu innego silnika do niej może mocniejszy coś w deseń 3,2 v6 busso hi marzenie nie no teraz poważnie może ktoś coś dopasował kiedyś z innego wozidła (heh np.z vectry B 2,5L v6) tak jestem świadom wymiany sprzęgła wydechu skrzyni itd ale gdzie wpakowałeś w ciągu 8miesięcy w samochód 15 tysi to zawieszenie to amory to rozrząd i wymiana popychaczy to wałki rozrządu (oba)wymienione bo okazały się wytarte krzywki, wywinięta panewka, serwo hamulcowe, nowe sprzęgło wymiana sond wszelakie regulację itd wachania obrotów gaśnięcie wymiana aluminiowych widełek na żeliwo ,czujniki abs z przodu i jeszcze pewnie zapomniałem wiele innych rzeczach typu palące się żarówki z tyłu tłoczek od centrali od bagażnika (po prostu rzeźnia wszystko wyleciało dosłownie 3 miechy po zakupie) nie myślę nawet o oddaniu mojej 147 na szrot lecz o gruntownym remoncie i zależy mi dobrych na serio dobrych radach od profesjonalistów bo moja Ala to śni mi się po nocach niczym najgorszy koszmar w którym żona zabiera mi całą wypłatę zaraz po powrocie do domu.
alfa romeo 147 105eco 1,6 16V 2001r 5d
Gaz AC STAG 300 ISA 2
przebieg około 220,000
przed obecną awarią silnika (podejrzewam obrócenie panewki) chociaż ostatnio tłok mi się zablokował i death totalny a tym razem silnik pociągnie ale hałas niemiłosierny trzaskania jak w rozklekotanym na maxa diselu,
występował błąd abs czujniki nie podawały prędkości kół zablokowały się na 1,6km/h nic się nie działo oprócz braku abs fizycznie (świecąca się kontrolka diagnozowane ale nie dotrwało do naprawy.
ciężko wchodzcy 4 bieg czasami wręcz niemożliwe jego wrzucenie (uczucie na drążku jakby nie wchodził do końca)
lekkie szarpanie po zmianie biegu i puszczeniu sprzęgła.
wypalony knefel na pilocie od otwierania centralnego (taki szczegół)
do poprawek blacharsko lakierniczych wgniotki drobne rysy parkingowe i prawy próg (hmm wymiana czy łatanie niech oceni specjalista otworek około 2x2cm)
i chyba tyle na obecną chwilę.
Oczekuję od was pomocy i jakichś namiarów na dobrego mechanika który zajmie się moim silnikiem w ali w przystępnej cenie w rejonie katowic oraz blacharza lakiernika (w zamyśle malowanie całej ali na białą perłe z czarnym dachem w zależności od kosztów) bo uwielbiam swoją alfę i chcę ją mieć ale stojąca pod blokiem mnie nie cieszy.
Bo jazda vectrą pomimo 2,5L v6 24v i pięknego dzwięku silnika nie daje tyle komfortu i frajdy co Ala jej zawieszenie itd, Ala służy mi do wożenia "mojej d..." po mieście a viki to nasze auto rodzinne.
Z góry dzięki za pomoc w razie czego mój kom. (nie wiem czy regulamin forum dopuszcza) 510-666-856 Tomek

[LukaSS]

Oj,tematów dot. swapu na cos innego jest sporo. Nie szukales i tyle. Szukaj 1.8 ts jak chcesz by w miarę tanio to wyszlo. 2.0 to większy koszt, a cos innego - przepraszam ale nie stać Cie. Nie oplacalne zupelnie chyba,ze masz warunki i zacięcie. W ogóle sprzedaj ten katafalk, dołóż kilka tyś i kup cos zadbanego ( jak lubisz jeździć to jtd).

[ramzesomcki]

A skad wiesz ze mnie nie stac? Ze 1,6 ze w gazie to odrazu biedak? Jak mialbym zmieniac na ts 1.8 to bez sensu bo co to ma 130 czy 140kucy? Nieduza roznica od 105 a i kochany wariator posiada z tego co sie orientuje. Szukam alternatywy dla twin smarka bo po prostu mam juz dosc przebojow w stylu powrot o 3 w nocy w niedziele z nowego targu na lawecie. Katafalk? Hmmm no niewiem wyglad rzecz gustu jakos bardziej podoba mi sie przed liftowa niz po lifcie chocby zegary po lifcie sa po prostu brzydkie. Z twojej wypowiedzi nic nie wynika a do jazdy po miescie niestety diesel sie nie nadaje chocby z powodu zimy i rozgrzewania sie go. Wiec benzin zostaje a ze mam dosc ciezka noge to gaz to podstawa. I jeszcze jedno nie znasz mnie osobiscie wiec nie udzielaj sie na moj temat bo chyba miales pisac co mozna wsadzic a nie oceniac czy kogos stac czy nie.

[LukaSS]

Odpowiedz godna malego gnojka Nie bądź polaczkiem i dobre rady traktuj poważnie a nie jako atak. Powodzenia w pudrowaniu trupa.

[m4tinez]

Sądząc po opisie to niezłą padlinę kupiłeś, bo 105KM to najbardziej niezawodny TS z wszystkich, drugi jest 120KM z racji wariatora.

Chcesz swapa robić ? Proszę bardzo, tylko licz koszty ponad 6tys, bo nawet wymiana na busso, wiąże się z wymianą kompletnej instalacji silnika, wymiana przedniego zawieszenia, skrzyni, półosi a kupując silnik pasowałoby wymienić na start rozrząd który do tanich w V-ce też nie należy i też nie każdy podejmie się jego wymiany. Do tego sprzęgło, olej w silniku, olej w skrzyni, kompletny wydech i jeszcze inny mniej istotnych rzeczy. I to przy swapie na jednostkę która wchodzi do samochodu, a jeśli chcesz się bawić w swapa z innego samochodu to licz się już z dużo większymi przeróbkami, typu przerobienie zawieszenia, półosi, dorobienia mocowań silnika, podpięcie wiązki silnika do wiązki samochodu by działały zegary itp.

Łatwo powiedzieć, gorzej zrobić.
A co do swapa z 105KM na 140KM, uwierz ale odczujesz różnicę i to sporo, głównie w elastyczności silnika. Brat miał 105KM, ja mam 120KM i różnica bez problemu wyczuwalna. A przy takim swapie masz dużo mniej pracy, bo wrzucasz tylko silnik ze skrzynią, wymieniasz ecu silnika i ciągniesz kabel z ecu do elektrozaworu wariatora. I praktycznie tyle. Wiadomo, też warto przy okazji wymienić sprzęgło i rozrząd.

[ramzesomcki]

No coz przed zakupem autko bylo gruntownie przetrzepane pod katem mechanicznym do roboty mialo byc tylko wymiana amorkow przod bo prawy sie tlukl i pierdoly typu gumy zawieszenia wydechu. Sprawdzane miedzy innymi w jednym z najlepszych warsztatow alfy w kato oraz aso mam dostep do pelnej diagnostyki tej marki. Ale niestety trafilo jak trafilo nie wejdziesz do skrzyni silnika czy sprzegla sa cuda ktore mozna zrobic aby ciut pochulalo i sie rozpadlo po taniosci nawet mi proponowano takie rozwiazanie i sprzedac ale jestem typem czlowieka ktory nie sprzedal by bubla. I tak ladowalo sie srednio 2 tysie miesiecznie w naprawy majac nadzieje ze to koniec na pol roku np. A teraz to mi juz obojetne jaki silnik wloze bo za duzo zainwestowalem aby oddac na czesci same amory przednie kosztowaly 5 stow + widelki zeliwne 2stowki ze sprezynami i robocizna 3stowki razem tysiak. Nie zaluje mojej alfie kasy. Dobra koniec bajerzenia o swapie. Co lepiej kupic silniczek (blok silnika) za tysiaka okolo (w sumie niewiadomo co wtedy sie ma) czy robic regeneracje? Propo mechanika wymiana na inny. Kupa blokow jest bo z 120kucy pasuje tez.

[drift-r]

Dobra koniec bajerzenia o swapie.

Szybko zapał przygasł.

[m4tinez]

To już zależy, jeżeli nie zależy ci na mocy to wiadomo, remontuj to co masz, masz wtedy wyremontowany silnik i święty spokój, jeśli chcesz coś mocniejszego to kup 1.8TS i przed wsadzeniem zrób mu przegląd, czyli rozrząd, wałki rozrządu, panewki i takie tam.

Z tego co opisujesz, to raczej do wymiany też skrzynia skoro 4 bieg już nie wchodzi, ogólnie totallna kaszana samochód, musieli tam ładnie motodoktorów nawalić żeby to przechulało do sprzedaży i się nie rozpadło.

Co do mechanika, całkiem niedaleko od siebie masz speca forumowego od Alf, ludzie nawet z bardzo daleka do niego przyjeżdżają, odezwij się do Darka z forum, link do jego profilu:
http://www.forum.alfaholicy.org/uzytkownik/10339.html

chłopak jest z będzina i chyba nie ma w okolicy większego fachmana niż on.

A co do skrzyni biegów, mam do sprzedania skrzynię do 1.6, tylko trzeba ją przed montażem uszczelnić, czyli zdjąć pokrywę i podstawę 5 biegu i nałożyć nową pastę uszczelniającą, oraz wymienić uszczelniacze półosi. Dla zdecydowanej osoby mogę uszczelnić tą pokrywę i podstawę 5 biegu, bo już to robiłem i mam specjalną pastę do tego.
Jakbyś był zainteresowany to cena 100zł i mogę ci ją podrzucić do Katowic w okolice Ikei

[SebaM]

Teddy wrzucił do swojej 156 20VT z Fiata Bravo, jeżeli uda Ci się trafić coś sensownego i ktoś kto to ogarnie można się bawić.
O Busso czy innej V-ce nie ma wg mnie sensu myśleć. Za duże koszta. Tak jak m4tinez pisał w okolicy lepszego mechanika od Alf nie uświadczysz.