Przeczytałem gdzieś, że chrom ładnie złazi po kąpieli w płynie hamulcowym dot 4 i faktycznie przy pomocy nożyka do tapet schodzi jak skórka z banana. Tym sposobem udało mi się zeskubać cały nieszczęsny chrom z grilla... Niestety niedługo nacieszyłem się swoją pracą gdyż okazało się, iż dot 4 tak osłabił plastik, że grill bez chromowej otoczki samoistnie popękał czekając na zaplanowane na dziś malowanie i tym sposobem zostałem bez grilla co definitywnie zmusiło mnie do zakupu nowego po najbliższej wypłacie. Tutaj moje ostrzeżenie dla kolegów plastik abs i płyn hamulcowy dot 4 to nie najlepsze połączenie gdyż ten pierwszy bardzo w nim kruszeje i samoistnie się rozpada.
Po tym niepowodzeniu żeby pyszczek mojej Niuni nie wyglądał smutno i dzięki odrobinie zdolności manualnych sam zrobiłem jej grill.
A wygląda to tak:
Może na zdjęciu nie robi zbyt wielkiego wrażenia ale na żywo jest całkiem ok ☺️