Panowie i Panie! Zrobiłem w Cinsofcie w końcu kolektor ssący i jestem bardzo zadowolony Dopada mnie jednak kolejna przypadłość... oprócz dalszych napraw u Cinka, a mianowicie wywalenie DPFa, zapocenie przewodów, pompy wody, muszę się uporać z takim oto problemem, jak łożysko oporowe!
Objawy dokładnie takie same, jak na tych filmikach:
1. https://www.youtube.com/watch?v=o-8qtJgPiLY
2. https://www.youtube.com/watch?v=BHjuLV2sbrs
U mnie występują: gdy samochód delikatnie się toczy na luzie bez wciśniętego sprzęgła i muszę go dohamować, przy wrzucaniu biegu (niskiego, 1-2) i puszczaniu sprzęgła, a nawet kiedy samochód ustawi się pod odpowiednim nachyleniem bądź gdy ruszam kierownicą (chociaż tutaj możliwe, że rozwala się też koło pasowe + któraś poduszka).
Najlepsza diagnoza, którą przeprowadziłem: postój, wciskam hamulec, wrzucam dwójkę i powoli puszczam sprzęgło, pojawia się stukot DOKŁADNIE taki sam, jak na filmiku nr 2. Wręcz identyczny. Z tym, że potrafię jeszcze wyczuć, że u mnie drga buda (mocniej, gdy ruszam kierownicą na postoju).
Problem:
1. Co to cholera jest? Jak wpisuję "łożysko oporowe" w googlach, to nie znajduje mi absolutnie nic do mojej Alfy, może nazywa się to jakoś inaczej?
2. Gdzie to cholerstwo kupić?
3. Czy mam czekać, aż rozwalę sprzęgło i dopiero to kupić? Mam drobne problemy ze zmianą biegów na wyższych obrotach (z reguły przy redukcji) kiedy biegi nie chcą wchodzić bądź delikatnie szarpnie po puszczeniu sprzęgła, ale to najprawdopodobniej jest wynik mocy + skrzyni F40, bo żadnych problemów z wrzucaniem/startowaniem/ślizganiem sprzęgła nie ma, a lubię trzymać Alfę na wyższych obrotach (ok. 2k).
4. Czy trudno to cholerstwo wymienić?
5. Test dwumasu pt. "50km na godzinę, szóstka i but do ziemi" został pomyślnie, bezproblemowo, bezstukowo, bezwibracyjnie zakończony, więc dwumas jest w stanie w pełni sprawnym.