Witajcie,
proszę doradźcie mam dziwne akcje z napięciem na pompę paliwa. Myślałem, że to przekaźnik, ale po przekręceniu kluczyka przekaźnik pstryka a na wyjściu napięcie na pompę 0,45v, zmieniałem przekaźnik i to samo. Psikałem kontaktem do styków i czasem pojawiało się napięcie i pompa chodziła. Potem znów to samo. Mierzyłem czy dochodzi 12v do przekaźnika i jest ok. Robiłem oględziny podstawy przekaźnika kable niepourywane. Czy możliwe, że pogniły, zaśniedziały tak mocno końcówki kabli, że gubi prąd? Jak przekręcałem stacyjkę przekaźnik pstrykał i słychać było jak chwilę chodzi pompa i potem się wyłącza, ale tak było zawsze w 33-trójce. Teraz słychać pstrykanie przekaźnika, ale brak napięcia na przewodzie do pompy?