Hej,
Czy ktoś może oglądał tą Alfe w płocku?
olx.pl/oferta/alfa-romeo-159-2-0jtd-biala-dama-full-navi-skora-xenon-gwarancja-CID5-IDsPRy7.html
Hej,
Czy ktoś może oglądał tą Alfe w płocku?
olx.pl/oferta/alfa-romeo-159-2-0jtd-biala-dama-full-navi-skora-xenon-gwarancja-CID5-IDsPRy7.html
W takim stanie jakim sprzedawca mi ja przedstawił totalna olewka nie umyte brudne w środku wiadomo nie jest to nowe auto ale ja sprzedając auto umawiając się kilka dni na przód wiedząc ze ktoś będzie jechał te dwie godziny napewno bym takiego czegoś nie przedstawił tym bardziej jeszcze jeśli twiedzi ze auta nie używa i stoi w garażu wiec by się nie ubrudziło. W aucie są również do pomalowania zderzak i p + l błotnik, typowe rany parkingowe. tarcze tył wymiana, niby tarcze przód wymienione są dobre ale to musiało być bardzo dawno odczuwalny rant na tarczy. Listwa podszybia wyrwana w jednym mieści na jednych drzwiach złe spasowane plastiki. Tłumik końcowy powoli do wymiany. Alumy stan 3+. Relingi trzeba pomalować bo farba schodzi. Koło zapasowe łyse, brak zaślepki przy bolce bagażnika. No ja bym tego auta. Je wzioł to nie auto warte 25 ba 20 bym nie dał pisze dla przestrogi jak ktoś ma daleko nie napalać się auto miało być super stanie byłem z kasa sprawdzenie w interauto serwis fiata umówione a ja nawet miernika nie wyciąglem chociaż miałem
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ostatnio edytowane przez marcinos19877 ; 31-03-2018 o 03:31
Panie Rafale ale ja byłem zapewniony przez właściciela ze zastane coś całkiem innego o listwie progowej i o tym ze listwa jest uszkodzona wiedziałem znaczki jak się dobrze przyjrzeć widziałem i byłem tego świadom ze sobie to zrobie ale silnik miał być suchy niby była miska robiona ale ja jak robię swoje auto to mechanik plastiki mi wymyje i widzę czy dalej leci a tam była dość mocno to zalane nie pojechałem sprawdzić go serwisowo bo szkoda było mi już tych 250 zł bo wiedzialem ze i tak go nie wezmę. Byłem z mechanikiem obejrzeć auto i wiadomo żeby go sprawdzić dokładnie trzeba go rozebrać ale odradził mi go nawet jak już właściciel pod koniec zszedł do 20 tys. Tutaj na forum sprzedają jak patrzę ba forum za podobna kase ładniejsze sztuki
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ale wiesz, że jakby było czyste, no to może nie ty, ale inny kupujący stwierdziłby, że "picowane na sprzedaż"?nie umyte brudne
Reszta z rzeczy które wymieniasz, to normalne zużycie eksploatacyjne, typowe dla każdego pojazdu. Co więcej, dość tanie w usunięciu. Termin "zadbana" odnosi się raczej do stanu technicznego pojazdu, a nie tego czy dywaniki zostały wytrzepane. Sam napisałeś, że nie masz zastrzeżeń do mechaniki (poza turbo, które prawdopodobnie jest zużyte) - i to, razem ze stanem nadwozia (zardzewiałe czy nie) powinno być głównym wyznacznikiem wartości pojazdu.
Nie da się znaleźć 10 letniego auta w stanie idealnym. Tym bardziej, że osiągają one śmiesznie niskie ceny i nie opłaca się inwestować w różne drobiazgi tylko po to, żeby podnieść tę cenę o 500 zł. Nawet mój egzemplarz, nad którym cmokali pracownicy ASO w czasie przeglądu, jak się mu dokładnie przyjrzeć miał kilka kosmetycznych pierdół wymagających usunięcia. Ba - ten mój był sześcioletni i kosztował grubo ponad 40 000 zł, a sprzedającemu nie chciało się za 120 zł wymienić zamka pokrywy maski w którym urwał się zaczep, za 15 zł kupić niepołamanego korka wlewu płynu do spryskiwaczy czy wymienić wkład lusterka zewnętrznego na sprawny, niegenerujący błędów, za 25 zł. Nakupował za to cały zestaw klubowych badziewi (ramki, dywaniki, wykrojniki aluminiowe), które obecnie albo leżą w śmietniku, albo rozdałem forumowiczom (bo nikt mi nie płaci za reklamę forum dyskusyjnego).
Piszesz, że błotnik do malowania. Ale jakby był pomalowany, to nie jeden podleciałby z miernikiem lakieru, stwierdził 200 mikronów i odszedł klnąc, że na bank bity. Tymczasem nie wiem jak można zachować stan idealny powłoki lakierniczej bez jakikolwiek jego korekty. Ja niedługo muszę dać do poprawek maskę, bo jest tam kilka odprysków i zarysować. Będzie to kolejny element na którym miernik wskaże, że coś było robione. No bo musi być robione jak samochód ma jakoś wyglądać, tym bardziej, ze wcześniej miał dwóch właścicieli i przez 6 lat był jeżdżony na różne sposoby. Ktoś zamknął klapę bagażnika nie zauważając, że wystaje z niej trzonek od szpadla, z drugiej strony pasażer wysiadając walnął drzwiami o murek i lakier odprysnął. Każda naprawa takiego czegoś generuje dodatkowe mikrony, ale kupującemu się tego nie wytłumaczy. On oczekuje po 10 latach fabrycznej powłoki lakierniczej i to jeszcze bez skazy...
Ostatnio edytowane przez dpar ; 31-03-2018 o 08:20
Jeszcze nie wiadomo co to za wyciek. Przebieg się zgadzał mam wyciąg z aso i cepikiem się w miarę pokrywało za auto by szło dac 20 ale trochę do porobienia jest tylko nie wiadomo jak tam z silnikiem sprawa do końca wyglada ja odpuściłem szukam czegoś innego
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Witam,
Czy oglądał już ktoś taką alfe 2,4 4x4 we wrocławiu?
Zaskakująco niski przebieg, Zarejstrowana 1 raz dopiero 2 lata od daty produkcji.
https://www.otomoto.pl/oferta/alfa-r...-ID6znCCU.html
Czy po zdjęciach widać coś niepokojącego?
Dzięki za uwagi,
Pozdrawiam i wesołych świąt.
Brak znaczków na obu błotnikach, co wskazuje, że mogły być wymieniane/lakierowane.Czy po zdjęciach widać coś niepokojącego?
No i czujniki parkowania zgłaszają błąd
Co do rejestracji, to może jeździła jako demo. W Polsce rejestracja demówki jest konieczna, inaczej nie można byłoby nią jeździć po drogach publicznych, ale nie wiadomo jak wygląda sytuacja prawna w kraju pierwotnej sprzedaży auta.