Cześć
Jechałem dzisiaj do domu i zatrzymując się pod sklepem wyłączyłem silnik i przekręciłem z powrotem zapłon aby grało radio chwilę zatelepało silnikiem. Zgasiłem auto i ponownie dałem zapłon. Po ponownym odpaleniu auta i drodze do domu alfa jedzie tylko do 3 tyś obrotów i dalej się nie rozpędza. Jedyny błąd to wypadanie zapłonów, który nie ukrywam zdarza się na zimnym silniku codziennie lub co 2 dzień w okresie dużej wilgotności i niskich temperatur - latem praktycznie nie występuje błędy to: (P300, P301, P303). Dziwne jest to, że jak odepnę przepływomierz to można przegazować do oporu.
Rozrząd robiony 10 tyś km temu (komplet z wariatorem)
Świece NGK BKR6EKPA... 3 tyś km temu
Przepływomierz orginał bosha 10 tyś km temu.
Jedyne co nie ruszałem to cewki. Nie ruszałem to za dużo powiedziane - latem kupiłem magnetii marelli i wywalało błędy na 4 cylindrach po muśnięciu gazu więc oddałem i odpuściłem temat.
Z góry dziękuję za rady