Witam
Nie jestem pewny czy właściwy dział ale zapytam. Jakiś mirek kiedyś źle pomalował dach w mojej alfie i schodzi lakier bezbarwny. W ciągu półtorej roku zrobił się placek na połowę dachu i trzeba to pilnie pomalować. Z racji, że czarny dach w czerownej alfie wygląda bardzo ładnie to chciałbym go pomalować na czarny mat. W głowie kręci mi się pomysł jakby wyglądał dach pomalowany raptorem. Taka farba nakładana wałeczkiem(tak wałkiem nie pistoletem) tworzy bardzo delikatną strukturę lecz może się to troche gryźć z resztą samochodu. Czy ktoś ma jakieś pomysły/rady? czy lepiej poprosić lakiernika o jakiś czarny mat?