Nie mogąc się przyzwyczaić do tego okrutnego laga przy ruszaniu, a mając już kilka sytuacji "gorących" przy wyjeżdżaniu z podporządkowanej zdecydowałem się na zakup kontrolera gazu z firmy Racechip moduł XLR. Piszę opinię ponieważ może ktoś się nad tym waha, a że kwota nie mała (1300 zł) to uprzedzam - nie warto. Lag jak był tak jest, zmieniła się jedynie reakcja na gaz, co oczywiste - wszak to kontroler gazu. Mamy 7 poziomów E+, E, N, S, S+, R oraz R+; odpowiednio Economy, Normal, Sport, Race. Obecnie testuję pomiędzy S+ a R, wtedy auto jest najprzyjemniejsze w obsłudze. R+ z tym kretyńskim lagiem jest nawet niebezpieczne bo jak wciskamy gaz to najpierw nic a potem auto wyrywa jak wściekłe. Kasa wydana - dużo czy mało za taką zabawkę ? dużo, dużo za dużo. Gdyby faktycznie zredukowało opóźnienie do min to byłyby to sensownie wydane pieniądze - dla samego przyśpieszenia reakcji na gaz w już toczącym się / jadącym aucie - niespecjalnie.