u mnie od kilku dni jeczy jak stary tapczan przy skrecaniu. Pewno sworzen juz sie skończyl choc luzów nie ma.
u mnie od kilku dni jeczy jak stary tapczan przy skrecaniu. Pewno sworzen juz sie skończyl choc luzów nie ma.
Niestety i mnie dopadł ten problem. Mam Alfa 159 z 2006 roku. Po 190 tyś. km posypały się sworznie w górnych wahaczach. Lewy wali jak opętany na nierównościach.
Wahacze oryginalne.
To skoro tu trafiłeś i masz oryginalne wahacze, tzn że wiesz co robić. Kolega jasio79 na pewno poradzi!
Wysłane z Tapatalka
Tak też myślę, że to najlepsza opcja z możliwych sądząc po Waszych wypowiedziach.
Ja zdecydowałem się na regenerację i jestem zadowolony.
Wysłane z Tapatalka
W linku ciekawy test wahaczy na przykładzie VW/Audi
https://www.youtube.com/watch?v=pZXSg1z-rls
Co prawda moim zdaniem powinien zrobić jeszcze test pod jakim ciężarem wyrwie się sworzeń ale daje to pogląd na różnice w jakości orginałów/dobrych zamienników i najtańszych zamienników
Od przyszłego tygodnia mam urlop i nie będzie mnie z przerwami około 2 tygodnie. Jeśli komus z was się spieszy to proszę o info na priv
Czy regenerowane wahacze dolne są jeszcze dostępne? Potrzebuję komplet dolnych do 159.