Na grupie facebookowej Cupry rycerz EV opisuje fuckup serwisu. Od 2 miesięcy nie potrafią naprawić - w chyba nawet poprawnie zdiagnozować Cupry Born. Niestety, ale pokazuje to kolejny problem świeżej technologii. Brak personelu z doświadczeniem w serwisowaniu takich aut. Przeszli szkolenia - pewnie tak. Doświadczenie będą zbierać przez następna lata na pierwszych kllientach nakręconych brakiem smrodku z rury i darmową jazdą z prądu z fotowoltaiki. Rycerz EV podnosi jeszcze jeden "drobny" problem w sytuacji przeciągającej się naprawy gwarancyjnej. Wziął dotację na EV, która wymaga pokonania iluś tam km, a niewykonanie tego punktu grozi zwrotem tejże.
A tutaj kolega co przyjechał EV z GB do Polski. jak to spędza urlop w Polsce powiatowej https://www.youtube.com/watch?v=KFC9tyGeYag
elektryk wcale go nie ogranicza. wcale.