Siemka. Od 4 lat bezawaryjnie wożę się poliftową 147 z niezawodnym 1.9 JTD. Powoli nadchodzi czas na zmianę, i marzy mi się bezpośrednia jej następczyni, czyli Giulietta. Powiedzcie mi zatem, czy zakup tego modelu w budżecie do 30k jest sensowny? Oczywiście mówimy o rocznikach z początku produkcji, i nie liczę na bogate wyposażenie. Silnikowo interesują mnie tylko 1.4 TB 120km oraz 2.0 JTDm. Przeglądałem grupę Giulietty na FB i praktycznie większość jej członków odradza zakup w tym budżecie, że niby nierealne jest kupić coś bez wkładu. Tymczasem na portalach wisi pełno teoretycznie fajnych egzemplarzy, właśnie w takich pieniądzach. Co wy o tym myślicie? Faktycznie lepiej odpuścić i wrócić z większym budżetem?