Witam, od pewnego czasu z lewej przedniej części podwozia przy jeżdzie po muldach zaczęło coś skrzypiec. W garażu zdjąłem koło i preparatem WD40 spryskałem gniazda sprężyn i wszystkie widoczne tuleje metalowo- gumowe.Założyłem koło przejechałem 5km. po nierównościach i nic, jok piszczało tak dalej przy kołysaniu lewej strony nadwozia (nawet na postoju)skrzypi tak głośno, że słychac z paru metrów.Wahacze wymieniałem 8000km. temu nie mają żadnych luzów.Co z tym robic?
pozdrawiam.