no pięknie doświadczenie miałeś. ja piernicze ale cyrk i to z powodu błachego.
ja też zmieniam aku jak najszybciej!!!!
no pięknie doświadczenie miałeś. ja piernicze ale cyrk i to z powodu błachego.
ja też zmieniam aku jak najszybciej!!!!
Daj znać czy po zmianie aku u Ciebie też ustąpiło szarpanie przy rozruchu. Będzie to wskazówka dla innych.
AR 147 1.9 JTD 8V (2004)
AR 159 1.9 JTDm 16V (2007)
Audi A6 Avant 3.0 TDI V6 (2012)
Jasne, jak tylko zmienie aku dam znaka co i jak
Na zimę to już zbieraj kasę na nową głowicę.
Na spalonej świecy zbiera się nagar, który blokuje ją w komorze silnika.
A że te świece są grubości ołówka + jeszcze mechanik który nie ma odpowiedniej nasadki (długa 9mm nietypowa)
+ za dużo siły w rękach + brak klucza dynametrycznego + zblokowanie nagarem = ukręcenie świecy
A akurat w tym silniku nawet "magicy" nie wyciągną ukręconej świecy bez demontażu głowicy
cuoreventi dzięki za ostrzeżenie... jeśli jest tak jak mówisz to faktycznie muszę się wybrać do mechaniora z tymi świecami, chociaż przy okazji podziękuję też dla Roberta_159 za to info o akumulatorze. zauważyłem ostatnio że trochę ciężej mi zaczęła palić a temu bym się nie dziwił bo auto z 2007 ponad 180k przebiegu a siedzi jeszcze oryginalny aku z logo alfy. najpierw pojadę pod komputer żeby dokładnie stwierdzili jaki to jest błąd i możliwe żę okaże się że to wina akumulatora...
nie wiem kiedy to zrobię ale napiszę co i jak
dzięki jeszcze raz i pozdrawiam
I jeszcze jedna uwaga jak okaże się że to faktycznie świece...
Pojedź wymienić to najlepiej do ASO albo do jakiegokolwiek serwisu w którym wypełnia się zlecenie serwisowe z zakresem czynności zanim mechanicy dotkną auta. Masz wtedy i dokument potwierdzający zlecenie i pewność że ten serwis weźmie za to odpowiedzialność (zwłaszcza za ukręcenie)
Zdecydowanie odradzam pana Henia co to specjalizuje się w tedeikach, a i inne też dotyka bo to taki fachura.
Prawda jest taka że nikt nie kupi na jednorazową wymianę specjalnej nasadki. ASO ją mają bo muszą mieć, a pan Henio coś wykombinuje z tego co ma...
dzisiaj podmieniłem aku ze swojego 90 Ah 440 A na 100 Ah 800 A no i po kilku odpaleniach na zimno i na ciepło błąd znów się pojawiał i jak wcześniej znikał po kilkunastu sekundach... założyłem więc swój stary akumulator i podczas pierwszego odpalenia na nim błąd się pojawił a już jak odpalałem kolejne razy to błędu nie było... sam już nie wiem. jutro będę wyjeżdżał to jeszcze raz zwrócę uwagę czy błąd się nie pojawił. może faktycznie to te nieszczęsne świece. a to odłączanie i podłączanie aku coś namotało w kompie i dlatego błąd się nie pojawił. dzwoniłem do ASO to zaśpiewali 250 za robocizne + świece około 100 za szt.
zastanawia mnie tylko czy jeśli świeca jest padnięta to po skasowaniu błędu powinien się on pojawić od razu przy pierwszym odpaleniu czy dopiero po jakimś czasie tak jak było u mnie? może to centralka...
ale czego sie wboicie w wymianach tych swiec? Wymieniałem już w kilku jtd jakie - alfach/fiatach i jeszcze nigdy nic nie ukreciłem. Trzeba tylko miec dobre narzedzia, spreżone powietrze do wydmuchania syfu z gniazd swiec, oraz jakis dobry preparad do zalania swiec dzień wczesniej dosc obficie, a przed demontażem jeszcze dokładnie wydmuchac wszystko.
Dokrecac też z wyczuciem i odkrecac z umiarem powoli i spokojnie bez nagłych ruchów. Fakt dojscie masakra, ale sie da i ja to potwierdzam na swoim przykładzie. Natomiast zawsze wkładam swiece oryginalne montowane na pierwszy montaz i nie miałem jeszcze nigdy żadnych przygód - niewiem natomiast jak sie sprawdzają te tańsze zamienniki.
Wiatm Koledzy
Przeczytałem cały wątek i niestety borykam sie z podobnym problemem...otóż ostnio wymieniłem komplet swiec zarowych i pomimio to komunikat dalej mi sie wyświetla :/
Wymieniłem również akumulator ponieważ uzałem,że przyszedł już na niego czas po ostatniej awarii alternatora..i problem dalej sie rano pojawia z cięzszym odpalaniem
tak jakby swiece nei grzały..zapomniałem dodać,ze byłem reklamować usługę wymiany swiec i ponoć wykasowali mi błąd twierdząc,że skoro auto odpala to ze swiecami jest OK.
Dziś znów jade do nich i niech szukaja przyczyny bo ewidentnie to nie jest tylko kwestia komunikatu na kaomputerze tylko cos jest na rzeczy.
Dodam jeszcze,że na rozgrzanym silniku problemu z odplaleniem nie ma ale komunikat czasami sie pokazuje.