Właśnie zajechałem do domu, wszystko chodziło bez problemu jak do tej pory. Z biegami nic się nie działo. Aż tu nagle. Podjeżdżam pod bramę, otwieram ją, wsiadam i nie mogę ruszyć. Nie ma biegów - 'uciekły', wszystko jest luźne w prawo lewo przód tył. Jedynie po chwili wkleszczyło się na wsteczny i co lepsze, nie można go wykleszczyć.
Ma ktoś może podobne doświadczenie?
Zaraz będę musiał się za to wziąść i zobaczyć co to bo jestem uziemiony..