przod ma w miare ładny bo prosty , przynajmniej na pierwszy rzut oka ... Linnie nad przednimi reflektorami zdaja sie byc rowne z czym bywa w 156 roznie
. Malowane były zdaje sie obudowy halogenow oraz lusterka , niech mnie poprawi ktos jezeli sie myle , ale wydaje mi sie ,ze lusterka oraz obudowy halogenow w kolorze nadwozia były dopiero po 2000 roku dokladnie chyba po pazdzierniku
. Wnetrze zdaje sie byc calkiem zadbane , a zeby wiedziec wiecej trzeba jechac ogladac i sluchac
. Błedy ,ktore zostana pod kompem po prsotu usuniete , moga wrocic rownie dobrze po kolejnym odpaleniu silnika lub paru minutach , o czym pewnie doskonale wiesz
. Musisz posluchac sobie jej jak bedzie zimna
, posluchaj czy pompa wspomagania nie wyje , zwroc uwage na sprzegło czy twarde np juz , jak wysprzegla , zobacz sobie jak wchodza biegi , spytaj kiedy był w skrzyni olej wymieniany. . Skoro jezdzi nim kobieta pewnie olej w skrzyni był nieruszany , bo wielu 'fachowcow' uwaza ,ze takie rzeczy jak olej w skrzyni nalezy tylko uzupełniac... dobrze by było tez obejrzec auto od spodu , ale niestety nie zawsze jest to mozliwe ... Tak czy inaczej wszystkiego nie sprawdzisz a jak auto sie spodoba i kotara zasłoni oczy to połowa rzeczy wyjdzie w praniu pozniej ... Jak kupowałem swoja AR to przez trzy dni nie moglem praktycznie spac
bo cały czas myslałem
,dwa dni ją ogladałem a po ostatecznej przejazdzce
a trzeciego dnia była moja