To raczej kwestia potrzeby niż jakiegoś ostrego "prikazu". Delikatna glinka poprawnie stosowana nie zaszkodzi lakierowi. Pytanie tylko czy będzie miała co usuwać, czy namachasz się tylko jak głupi bo brudu którego nie usunie mycie będzie śladowa ilość. Jeżeli mieszkasz w lesie, albo parkujesz pod non-stop drzewami, zawsze będzie trochę żywicy; jeżeli jeździsz często po świeżo nakładanym asfalcie, będziesz go miał na drzwiach, itd.
Jeżeli myjesz, to quickdetailer niepotrzebny. Dobry szampon który nie uszkadza wosku i po wysuszeniu wystarczy znów posmalcować kolejną warstwą żeby uzupełnić ew. braki.
Jak uzupełnić wosk masz wyżej. Jak się pozbyć? Dobre apc i myjesz.