Jeśli chłopcy podają z góry cenę to unikaj ich jak ognia. To nie jest zabawa we wsadzanie wszędzie takich samych klocków i po sprawię, to masa drobnostek które tą cenę tworzą, części wbrew pozorom nie muszą tu być najdroższym elementem. W ten sposób funkcjonuje większość gazowników, jak to się kończy to każdy wie - 95% klientów jeździ po innych zakładach żeby ktoś to ogarnął po partaczach.