no to chyba 1.9 + chip, dzięki za informacje
piąteczka!
no to chyba 1.9 + chip, dzięki za informacje
piąteczka!
2,4 też można poddać chiptuningowi i wtedy pojawia się szeroki banan na twarzy. Ja też szukałem 1,9, trafiło się zadbane 2,4 i chyba nie chciałbym przesiąść się na mniejszy. Najlepiej jakbyś się przejechał obiema wersjami, bo każdy ma inne oczekiwania odnośnie dynamiki. Wiadomo, że 2,4 to większe koszty, jak mówili przedmówcy, ale nie jest to jakaś wielka różnica w codziennej eksploatacji. Kiedy spróbować, jak nie teraz kiedy mamy stosunkowo niedrogie paliwo.
Na Twoim miejscu nie wkluczałbym żadnej z tych wersji, bardziej patrzyłbym na stan techniczny.
Do niedawna też miałem ten dylemat 1.9 czy 2.4,miałem podobną kwotę do wydania na auto. Zdecydowałem że 1.9 to lepszy wybór. Powód
1. Tańsze materiały eksploatacyjne
2. Mniejsze spalanie
3. Dużo bolączek 1.9 jestem sam w stanie usunąć w 2.4 miał bym małe obawy.
Do 25 tyś. nie znajdziesz 2.4 godnego uwagi, sam szukałem i wiem co piszę.
Co do aisina, kolega ma w Cromie,zaliczył awarie przy 120 tyś. przebiegu. Pękła jakaś chłodnica co skutkowało uszkodzeniem skrzyni, zapłacił 9 tyś za remont. Moim zdaniem fajnie się jeździ tym automatem ale awarie bolą.
Przeciwko 1,9 przemawia fakt, że jest połączone z dość awaryjną skrzynią M32. 2,4 sprzężono z przekładnią F40, która ma miano zdecydowanie bardziej bezobsługowej. Chyba, że wybierzesz wersję z automatem, wtedy obie korzystają z tej samej skrzyni różniącej się tylko ilością elementów ciernych.
Ja wymieniałem rozrząd bez wyciągania silnika, każdy ogarnięty mechanik bez problemu ogarnie to bez wyciągania silnika.
Ja też stałem przed dylematem autora i w końcu wybrałem 2.4 i ani trochę nie żałuję tego wyboru. Banan na ryju jest niewyobrażalny.
Jedyny z mojej strony minus tego silnika to fakt, że nigdy nie potrafię przejechać z punktu A do punktu B bez butowania Ten silnik po prostu sam się o to prosi, obroty same idą w górę.
Ostatnio edytowane przez pushq ; 06-03-2016 o 22:35
Demokracja jest zdobywaniem wolności dla siebie kosztem wolności innych, podstawianiem jednej normy przymusowej, na miejsce drugiej.
Właśnie apropo kosztów utrzymania 2.4 - czy mi się wydaje czy dwumasy ostatnio potaniały?
Demokracja jest zdobywaniem wolności dla siebie kosztem wolności innych, podstawianiem jednej normy przymusowej, na miejsce drugiej.
Silnik wyjąć do wymiany rozrządu? Bzdura totalna.
Ja mam 2.4 i nie zamieniłbym za żadne skarby na 1.9 czy 2.0.... koszty utrzymania? Wywalić klapy, zaślepić EGR i tylko tyle, że kapkę więcej oleju tam wchodzi i ciut więcej na ubezpieczenie... ja za pakiet AC i OC płacę 1400zł i jeszcze mi assistance na wypasie dorzucili. Oczywiście z amortyzacją itd, ale po co mi nowe blachy z ASO (w razie dzwona). Moje auto ma już 10 lat i jest warte max 25k pln... a części na rynku od groma.
Spalanie nie jest aż tak większe, żeby miało jakieś znaczenie. Mi w trasie spokojnej bez szaleństw pali 6.5 litra. Jak mam ochotę depnąć to więcej jak 8 nie potrafię spalić... u nas po prostu się nie da na krajówkach.
Ostatnio edytowane przez AirAjti ; 06-03-2016 o 22:46
Powyższy post został napisany przeze mnie i każde słowo dokładnie przemyślałem- jeśli czujesz się obrażony to znaczy, że albo nie rozumiesz co napisałem, albo osiągnąłem swój cel
"We have to love Alfa, it's the law!" - Richard "Hamster" Hammond
Ja dodam coś od siebie. Kupilem 1.9 115KM i powiem szczerze, że to wystarczy. Czasami się dziwiłem dlaczego niektórzy mówią, że 2.4 za słabe, ale to wszystko zależy czego oczekujesz od auta. Przed zakupem oglądałem 13 samochodów (głownie 150KM) i przyznać muszę, że moja 115 niejedną by objechała, ale to pewnie wynika z faktu, że tamte były trupami na kołach chyba... Nawet żałosnym 1.9 115KM możesz pojeździć fajnie bo to nawet znośnie idzie. Fakt, sam zrobie chipa żeby mieć tej mocy trochę, ale jak kupisz zadbane auto to nawet z tych 115/120KM będziesz zadowolony. Jeżeli wcześniej miałeś leciutkie auto i 140KM to lepiej kup teraz 1.9 150KM, doprowadź do ładnego stanu i chip - wtedy bedziesz zadowolony bo faktycznie po przesiadce ze stilo takie 120KM w 159 to może byc mało. Najgorsze w każdej 1.9 to gówniana skrzynia m32... sam sie z nią teraz męczę, ale oprócz tego przez ostatnie 13tyś. km. nie miałem żadnej awarii, więc to są wdzięczne autka Idź do komisu, pojeździj wersją 150KM i 120 i wybierz. Jak Ci wystarczy 120KM to ją kup, później zrobisz chipa na 150/160 i bedzie gicio. Na starcie w 120KM odpadają ci klapy kolektora i masz mniejsze ryzyko, że kupisz auto po awarii silnika przez klapy (a w zasadzie zerowe ryzyko bo przeciez 120KM nie miały klap) Powodzenia w zakupie i pochwal się jak już będziesz miał kluczyki w rekach
aa i jeszcze jedno - pampik mi dał się przejchać swoim 2.4... i to jest petarda jak dla mnie Później jak wsiadłem do mojego to muł, ale tak naprawde to całego potencjału tego 2.4 po naszych drogach bym nie wykorzystał, jedynie na autostradzie by było czym poszaleć 2.4 ma wypasione dźwięk i idzie to jak burza - po prostu super bajera, ale jak nie potrzebujesz takiej mocy to po co? Lepiej kupić słabszy ale w lepszym stanie, tym bardziej że za tę kasę to raczej tylko 1.9 kupisz w dobrym stanie
Ostatnio edytowane przez mamel ; 07-03-2016 o 00:26