Bierzcie szczegółowe raporty zleceń, które otwieracie w ASO, bo Was w balona pewnie robią. Stary numer z tulejami - zamiast wymienić wahacze na gwarancji, to myją wodą i piszczenie ustaje do następnego zabrudzenia.
Trzeba korzystać z gwarancji
Witam, oczywiście że ja na swoją Julkę nie mogę narzekać bo za sam wygląd i to jak przyciąga wzrok można jej wszystko podarować
Co do pewnych usterek to może nie wina tylko samochodu ponieważ moja Giulietta jest parkowana praktycznie na plaży. Tak więc był wielki sztorm około tygodnia i klapka od paliwa to była właśnie tego wina. W serwisie naprawili to w kilka minut.
W Polsce były mrozy nawet poniżej 10 pamietam i też mi klapka przymarzła, ale tutaj jest cały czas od 5-10 na plusie wiec tym razem był piach z plaży
Dziwi mnie jeszcze jednak zawieszenie i zgrzytające wnętrze nawet gdy jest 10 na plusie
Pozdro
Zgrzyty z zawieszenie dochodzą u mnie z wszystkich stron z przodu i tyłu, czasami nawet na niskim spowalniaczu.... a bagażnik sprawdzałem nie mam konserw heeheh
Najwidoczniej mam przesłanki ku takiemu stwierdzeniu że polskie części nie są za dobrej jakości , a to że polak jak coś nie zwędzi by się nie nazywało to już inna sprawa.
A ogólnie nie jesteśmy głupim narodem
Nie zmienia to faktu że przy dzisiejszych mrozach -12 to już chyba więcej części czaskało się i skrzypiało niż jest to możliwe, totalna masakra to dopiero 3K co będzie po 30k
Serio jest aż tak źle ? - bo zaczynam się bać że to się rozsypie po przejechaniu 30k
Ostatnio edytowane przez tygrysio ; 23-02-2011 o 11:15
Mam podobne odczucia :/
Bez urazy ale nawet na forum Dacii nie ma takich wpisów by "wszystko" trzaskało po 3000 km. No troszkę przesada - zaczynam się zastanawiać nad wycofaniem zaliczki . Co by o Golfie nie powiedzieć ale pierwsze trzaski pojawiły się gdzieś po 10 000 ale to były jakieś naprawdę niuanse. A z Waszych opini wynika że to jakaś totalna niedoróba która trzeszczy i haczy skrzynią biegów po wyjechaniu z salonu A serio to nie jest normalne