Czy wyłącznik bezwładnościowy paliwa można traktować jako zabezpieczenie antykradzież

[Abidibi1509]

Myślę, że takiemu przypadkowemu, któremu spodobało się pierwsze auto z ulicy pewnie tak. Ale jeżeli chodzi o kogoś, kto się nastawia na kradzież akurat takiej i akurat tej Alfy, to też wątpię. Zresztą na takich za wiele nie podziała. Są zabezpieczenia typu odcięcia elektroniki od całego auta ukrytym przyciskiem (miałem coś takiego w poprzednim samochodzie). Ale co za problem wciągnąć auto na lawetę? słyszałem już o przypadkach gdzie złodzieje najpierw wycieli dziurę w siatce, obcięli choinki czy jakieś tuje w ogrodzie, wyprowadzili na spokojnie samochód po czym naprawili wyrządzone szkody- z posadzeniem choinek włącznie

[Dziaru]

A ja powiem wam tak

Ze gość ma dobry pomysł tylko nie poprzez ten element tylko wyprowadz sobie dłuższe kable pomiędzu bezwładnościowym a pompą i zastosuj jakiś wyłącznik schowany gdzieś , moze nawet na kontaktronie i przykładasz magnez i bangla . ja mam zrobione coś w ten deseń

Co do złodzieja , powiem Ci tak , złodziej pewnie bedzie jak juz chciał szukac alarm a nie zwykły patent , jakos mi się nie widzi ze gość odrazu wie ze na pompe musi dac + temu nie chodzi .
Fakt , najlepszym rozwiązaniem jest danie elektrozawou gdzieś na zasilanie paliwa , i chodzby hu* na hu* stawał wiecej niz pare km nie zrobi !

[Abidibi1509]

Ale jak złodziejowi wyświetli się kontrolka to pewnie łyknie, co trzeba zrobić. Bo na komputerze odcięcie paliwa jest sygnalizowane kontrolką. A jak już zobaczy kontrolkę to pewnie będzie wiedział gdzie szukać. No chyba, że to taki pierwszy lepszy "kradziej" sadzący się na pierwszy lepszy samochód.

zastosuj jakiś wyłącznik schowany gdzieś , moze nawet na kontaktronie i przykładasz magnez i bangla . ja mam zrobione coś w ten deseń

Jechałem 3 tygodnie temu passatem z czymś takim. Jak na moje za bardzo upierdliwe ja w Peugeocie miałem wyłącznik elektryki schowany w siedzeniu (nikt nie miał szans tego zobaczyć czy nawet wyczuć jeżeli nie wiedział gdzie to jest schowane). I samochód nic nie wyświetlał, po prostu nie zapalał. To był dobry patent w sumie

[jaboleq]

Bo na komputerze odcięcie paliwa jest sygnalizowane kontrolką.

niby jaką ? :O

[Abidibi1509]

Napisał Abidibi1509
Bo na komputerze odcięcie paliwa jest sygnalizowane kontrolką.
niby jaką ? :O

taka...
Kolego, to, że coś się nie wyświetla w 156, to nie znaczy, że w innych samochodoach tego nie ma. Przypominam Ci, że rozmawiamy aktualnie o moim konkretnym przyadku w GT. Więc wklejam fragment instrukcji w której masz ukazaną ową kontrolkę, a wcześniej miałeś pokazane gdzie znajduje się ww wyłącznik, bo miałem wrażenie, że też nie dowierzałeś.

[turbodreamer]

Pudło .Nie zapali się. Wyłącznik ma osobną sygnalizację na trzecim Pinie.

[Abidibi1509]

Nie bardzo rozumiem... To czemu w ubiegłą sobotę niechcący odciąłem dopływ paliwa, własnie ów wyłącznikiem i kontrolka się zapaliła? Mówię tylko jak było w moim przypadku

[turbodreamer]

Odciąłeś zasilanie pompy dodatkowym wyłącznikiem?

[Abidibi1509]

Kolego wszystko powyżej, łącznie z fragmentami instrukcji, zapraszam do lektury. W skrócie: zdemontowałem próg wewnętrzny, montując go wcisnąłem wyłącznik bezwładnościowy (zrobiłem to niechcący ręcznie), po czym zapaliła mi się kontrolka (już po włączeniu zapłonu). po przekręceniu kluczyka akumulator kręcił normalnie, ale było słychać ewidentne odcięcie paliwa i samochód nie zapalał. Po czym wcisnąłem raz jeszcze przycisk, którym uruchomiłem odcięcie paliwa. Kontrolka zniknęła, samochód zapalił. Jeżeli chcesz to mogę wieczorem zrobić zdjęcie tej kontrolki i samego przycisku, choć niewiele zobaczysz, bo jest ukryty

[turbodreamer]

No to teraz jeszcze raz przeczytaj co napisal kolega Dziaru bo rozmawiamy o różnych rzeczach.