A nie sąsiadka ma Masę?
Co do Tonale, no ale jak to nie widziałeś...Przecież zamówień jest tyle, że nie wyrabiają))
Co do Stelvio: tak, kobieta, z tym, że tu jest inne clou: kobieta ma NAMÓWIĆ MĘŻA/PARTNERA "kupmy tego pięknego, dużego suva". I tak Tonalką do Lidla czy Kauflandu pojedzie kobieta ale nad morze, z nadmuchiwanym bananem na dachu, pojedzie Stelvio w składzie: rodzina, z mężem za kierownicą.
Oglądałem ostatnio Jaga XE. Nawet pojechałem na jazdę. Pytam gościa z salonu: ile to auto u was jeździ, jako demo? On na to: ponad pół roku. Ile było jazd, pytam? On sięga do laptopa: hm..... 23. No to ja pytam: a ile kobiet jechało?
Odpowiedź: JEDNA. )))
No takie są realia ale raz jeszcze podkreślam: NIKOMU nie odbieram męskości. Wszyscy jesteście super twarde herbatniki Tak trzymać Nawet w 500tce, z różową kierownicą, będziecie wyglądać, jak rakiety gotowe do wybuchu!
PS. John z Nasa: zgadzam się z Twoim wywodem. Oczywiście.
Ja pisałem bardziej o statystyce.