Strona 3 z 5 PierwszyPierwszy 12345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 49

Temat: Alfisti - jacy kierowcy?

  1. #21
    Jazz
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał Rewil Zobacz post
    Wieś jak przyjdzie do miasta, to zgroza
    Przepraszam, ale nie lubię stereotypów. Prawda jest taka, że bez względu na liczebność populacji danej miejscowości znajdą się tam osoby, które posiadają jakieś umiejętności, jak i odwrotnie. By nie było off-topicu to mam prawo jazdy od 5 lat i na pewno nie powiedziałbym, że jestem dobrym kierowcą. Nawet nie miałem okazji tego sprawdzić na torze,ale myślę że za dobrze by nie było . Na co dzień jeżdżę po Bydgoszczy, a w weekendy wracam na rodzinną wieś...Do czasu otrzymania pierwszego mandatu 2 miesiące temu jeździłem naprawdę szybko, ale poza ograniczeniami prędkości nie zdarzało mi się łamać innych przepisów. Poza tym staram się zawsze być kulturalnym na drodze, ułatwiać włączanie się do ruchu, utrzymywać bezpieczną odległość itd. itp. Najgorsze na drodze są chwile gdy jest się niezdecydowanym lub niepewnym zachowania kierowcy jadącego na pasie obok. Wtedy można nieumyślnie stworzyć zagrożenie. Jeśli chodzi o jakieś doskonalenie umiejętności to jedynie zimą na śniegu, więc też szału to nie robi.

  2. #22
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar Qki
    Dołączył
    11 2008
    Mieszka w
    Zamość, Lublin
    Auto
    AR 156 2.4 JTD 20V
    Postów
    974

    Domyślnie

    Cytat Napisał Rewil Zobacz post
    Wieś jak przyjdzie do miasta, to zgroza.
    Odezwał się mieszczuch..


  3. #23
    Użytkownik Alfa i Omega Avatar grzesk
    Dołączył
    02 2010
    Mieszka w
    Wodzisław Śląski
    Auto
    było Mito 1.4TB ,Brera 2.4/jest 147 GTA
    Postów
    388

    Domyślnie

    no ja tez sie dopisze do tematu,jestem alfisti od dwóch lat,prawko B mam od prawie 12 lat ,wyzsze CE od 7.Na co dzień śmigam Mito 1.4tb,w pracy jestem kierowca tzw Tira.Nie bede sciemniał czy jezdze przepisowo czy tez nie...ja jezdze tak jak na to warunki pozwalaja .Na torze tez troche pojezdzilem na Rakietowej we Wroclawiu oraz na petli północnej Nurburgring.Znajomi nie obawiaja sie ze mna jezdzic i zawsze to ja jestem tym "pokrzywdzonym"który robi za kierowce na wyjazdach.Tutaj moja jazda na nordschleife. http://www.youtube.com/watch?v=pk6sUJQPjPU

  4. #24
    Użytkownik Ogier Avatar turbodreamer
    Dołączył
    01 2010
    Mieszka w
    Szczecin/Stargard
    Auto
    AR 166 3.0 V6, MINI Cooper S R53 '06
    Postów
    175

    Domyślnie

    Prawo jazdy B mam od 4 lat, a nie pamiętam od jak dawna jestem zarażony tematem jazdy sportowej we wszelakich symulatorach. Najważniejszy jest dla mnie by znać samochód, którym się jeździ oraz to, że drogi publiczne to nie miejsce na popisy, a umiejętności mają się przydawać tylko w ekstremalnych sytuacjach wynikających nie z naszej winy. Na drogach publicznych najważniejsza jest inteligentna jazda polegająca na ułatwiania jazdy innym, nie mam tutaj na myśli, żeby zaraz ustępować wszystkim pierwszeństwa, ale np. gdy mamy do dyspozycji dwa pasy to chwilowa zmiany na lewy co by umożliwić komuś włączenie się do ruchu.
    Najlepszym miejscem do szkolenia umiejętności moim zdaniem jest Nordschleife, na którym akurat tak jak kolega wyżej byłem pierwszego października. Zrobiłem tylko 2 kółka bo już bym nie miał opon, ale od tamtej pory wydaje mi się jakby nigdzie w okolicy nie było zakrętów. W ogóle całe Nordschleife to temat na książkę, ale każdy miłośnik dwóch i czterech kółek powinien odwiedzić to miejsce.
    PS. o której jeździłeś po Nordschleife i jak sprawują się te swifty?
    Ostatnio edytowane przez turbodreamer ; 09-10-2011 o 12:49

  5. #25
    Użytkownik Alfa i Omega Avatar grzesk
    Dołączył
    02 2010
    Mieszka w
    Wodzisław Śląski
    Auto
    było Mito 1.4TB ,Brera 2.4/jest 147 GTA
    Postów
    388

    Domyślnie

    No prosze,widziałem twoja alfe na tym szutrowym parkingu kolo toru,moj miciak tez tam stal.Jezdziliśmy z kolega w sobote i niedziele,zrobilismy w sumie po 12 okrążen.Swifty są dość profesjonalnie przygotowane, jest: klatka,fotele,czteropunktowe pasy,zmienione zawieszenie,hamulce,przeprogramowana elektronika esp asr,troche dłubniety silnik i opony semi-slick akurat TOYO 888.Prowadzenie jest rewelacyjne w zakrętach,troche brakuje mocy na prostej i następnym razem chyba wezmiemy coś w stylu clio sport lub megane sport.Fabrycznym samochodem nie próbuje nawet wyjeżdżać na ten tor-po pierwsze biezpieczeństwo.aha i nastepnym razem przyjedziemy jak beda track days a nie turistikfahren.

  6. #26
    Użytkownik Ogier Avatar turbodreamer
    Dołączył
    01 2010
    Mieszka w
    Szczecin/Stargard
    Auto
    AR 166 3.0 V6, MINI Cooper S R53 '06
    Postów
    175

    Domyślnie

    Tłok powoduje, że cały czas trzeba patrzeć w lusterko i nie jest zbyt bezpiecznie, dlatego najlepiej tam z rana pojeździć.Póki co nie mam wyboru bo nie mam 25 lat i zostaje mi tylko swift w wypożyczalni, ale na początek w jeździe na maksa wystarczy. Planuję jeszcze pod koniec października skoczyć na Nordschleife, jeśli pogoda dopisze.

  7. #27
    Użytkownik Embrion
    Dołączył
    04 2009
    Mieszka w
    Żywiec
    Auto
    AR 147 T.S. 120 km 2001
    Postów
    9

    Domyślnie

    Chyba nie ma lepszej szkoły niż zima. Kiedy wszystko zamienia się w lodowisko to jest wystarczający test naszych umiejetnosci Wtedy najlepiej wybrać trase jak najmniej uczęszczaną i samemu sie troche doszkolić. Mozna tez troche poszalec na jakims wiekszym parkingu. Mnie to w zupełności wystarcza. Mozna wtedy wyczuć swój samochód etc. W lecie szaleje też po nieuczęszczanych ścieżkach o zmiennych nawierzchniach lecz zawsze po znanych trasach. nie chce nikomu zrobić krzywdy. Nigdy nie dociskam gazu na maxa gdy nie znam trasy. To by było na tyle

  8. #28
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar prymie
    Dołączył
    12 2007
    Mieszka w
    kraków
    Auto
    AR 156 2,4 JTD '00 AR 159 2,4 JTD '06 AR Giulia Veloce Q4 2,0 '17
    Postów
    676

    Domyślnie

    Heh, fajny temat. No więc jeśli chodzi o mnie, to jeżdżę szybko, ale z głową i podobno pewnie. Moja była dziewczyna zawsze krzyczała na mnie, że daję się podpuszczać różnym takim i... miała rację (zresztą sama lubiła i lubi nadal szybko jeździć, z tym że tylko wtedy kiedy prowadzi). Zawsze zwalałem te jej krzyki na fakt, że podczas drugiego z moich wypadków rozmawiała ze mną przez telefon (miałem słuchawkę) i słyszała dosłownie wszystko.. Najprzyjemniejsze to na pewno nie było. Tewypadki, nigdy z mojej winy. Zresztą przez 12 lat posiadania prawka dostałem aż dwa mandaty. Jedyne co mnie samego denerwuje w samym sobie to fakt, że zbyt duzym nerwusem jestem. Ale pewnie mi przejdzie... Mam taką nadzieję. Ogromnej pokory za kółkiem nauczyły mnie dwie czy trzy trasy Oświęcim-Gorlice, kiedy na letnich oponach jechałem na urodziny mojej (niestety) niedoszłej teściowej, a wokół szalały zawieje śnieżne.
    Ostatnio edytowane przez prymie ; 09-10-2011 o 17:35

    Alfa Romeo 156 2.4 JTD '00 - sprzedana
    Alfa Romeo 159 2.4 JTDm '06 - sprzedana
    Alfa Romeo Giulia Veloce Q4 '17

  9. #29
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar FerraEnzo
    Dołączył
    06 2011
    Mieszka w
    Kraków
    Auto
    Giulietta 2.0 jtdm (170cv)
    Postów
    567

    Domyślnie

    O fajny topic fajny. Pozowolę sie dopisać Podobnie jak kilku kolegów wyżej, jestem młodym kierowcą - 22l. Jednak to, że młody nie znaczy, że jeździmy źle technicznie. Patrząc na swojego ojca, który pracuję w dziale reklamacji dużej firmy i Polskę oraz Europę zjezdził całą nasuwa mi się taka dygresja, że im dłużej ktoś jezdzi tym gorszych nabiera nawyków. Jazda na luzie, zmiana biegu w zakręcie, hamownie w zakręcie, brak redukcji przed wyprzedzaniem, oraz hamstwo. To kilka cech które obserwuje u starszych kierowców. Ja sam jestem kierowcą z zamiłowania, tzn. jeżdżę bo chcę, a nie muszę. Tym samym staram się bardzo dużo czytać teorii i później stosować ją w praktyce. Tak jak kolega wyżej napisał szkołę daję zima. Tak się składa, że pochodzę z górskich terenów i z ręką na sercu mogę powiedzieć, że nie jeden wyjazd na narty udowodnił mi, że nie jest ze mną tak żle. Patrząc na zachowanie kierowców na śniegu z równinnych terenów, człowiek łapie się za głowe, ruszanie na kopnym sniegu pod górę ze skręconymi kołami!! Od razu mówię, że nie chce nikogo obrażać, po prostu w dużych miastach nie ma się takich problemów bo jest sól więc gdzie Ci kierowcy mają sie tego nauczyć?
    Jeszcze odniosę się do siebie, jeździć lubię, ale wiem że gów... potrafię. Na to trzeba treningów i lata praktyki. Inna kwestia, że nie boję się jezdzić w żadnych warunkach. I tym samym nabieram doświadczenia.
    Pan na kursie kat. B zapytał nas czego oni nas chcą nauczyć. Ktoś z sali krzyczy, jezdzić! A ten pan instruktor, na to. Jezdzić to będziecie umieć jak zrobicie 1 mln km, my was chcemy nauczyć mysleć i patrzeć na znaki.

  10. #30
    Użytkownik Fachowiec Avatar rafal_155
    Dołączył
    09 2009
    Mieszka w
    .
    Auto
    AR 155 1.8 8v 96'
    Postów
    2,263

    Domyślnie

    Cytat Napisał FerraEnzo Zobacz post
    Jednak to, że młody nie znaczy, że jeździmy źle technicznie. Patrząc na swojego ojca, który pracuję w dziale reklamacji dużej firmy i Polskę oraz Europę zjezdził całą nasuwa mi się taka dygresja, że im dłużej ktoś jezdzi tym gorszych nabiera nawyków. Jazda na luzie, zmiana biegu w zakręcie, hamownie w zakręcie, brak redukcji przed wyprzedzaniem, oraz hamstwo. To kilka cech które obserwuje u starszych kierowców.
    ehh młodzi i ich wyidealizowany świat...

Podobne wątki

  1. Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 20-09-2015, 17:28
  2. Cześć Alfisti :)
    Utworzone przez Ajgor w dziale Tu się witamy
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 13-07-2015, 09:50
  3. AR 159 2.4 od Alfisti?
    Utworzone przez Rafaello w dziale Kupić - nie kupić? Auta z ogłoszeń
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 16-10-2011, 08:53

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory