Jaguar S-type 4.2 V8
Alfa Romeo 166 FL - Distinctive - Nero Metallico - 2.4 JTD 20V 175KM - była
Alfa Romeo 166 - Bieda Edition - 2.0 TS - była
Citroen Xantia Activa II V6 - była
Citroen Xantia II 2.0 16V - była
Skoda Felicia 1.3 MPI - była
Szybki kierowca jest ważniejszy niz szybki silnik. Pełno takich widzę jak na widok zakrętu umierają ze strachu ze sie na bok przewrócą. Miałem seicento 900 i byłem jednym z najszybszych na drodze. Trzeba szanować prędkość a nie cisnąć heble ze strachu a potem ogień w dieslu 1.9 150km. Swoją droga - to tez nie jest szybkie auto.
wg danych katalogowych 159 1.9 JTD 150KM przyspiesza jak moja 166 2.0 TS , wolnossąca zaznaczam , szał normalnie
Czyli ile? 10s?
9,6 s 0-100 km/h ze startu zatrzymanego
ale po co taka forma komentarza? doskonale wiesz, że w 159 naprawde sensowne silniki do tego auta to TBI benzynowe i najmocniejsze JTDM. Wtedy to auto i jedzie i daje przyjemność z jazdy. Co z tego, jaka jest "ogromna większość aut"?
Alfy romeo nie są "ogromną większością aut" a kwantyfikator liczbowy do niczego nie służy. "Ogromna większość" ludzi w Polsce je schabowego, chodzi do kościoła, spędza urlop na plazy i słucha muzyki środka albo jakiegoś polo.
I co? To dodaje tym czynnościom jakiejś wartości?
Silnik 1.8 MPi w AR 159 jest silnikiem zdecydowanie najsłabszym nawet w kontekście tej mitycznej wagi tegoż auta.
Wsiądz do 1.8 MPi, potem wsiądz do 1.75 TBi albo do 2.0 JTDM i przejedź taki sam odcinek drogi. W takich samych warunkach.
Zrozumiesz wtedy różnice.
Jako użytkownik niepoważanego, podobnie jak 1,8MPI "zbyt słabego" ( ) 1,6TSa 120konnego w 156SW przez 10 lat, takie twierdzenie wysnułem : Najsłabszy silnik oferowany przez Alfę Romeo jest dla niej wystarczający. Zwłaszcza w aktualnym ruchu miejskim i krótkich trasach - gdzie jedziemy w sznurku bo albo się nie da, albo głupotą i bezsensem jest w tak krótkich odcinkach (2km miasto, 100km trasa) przeskakiawanie kilku aut na raz).
Nawet najsłabszy w Alfie Romeo będzie raczej ok. Jest słabszy od mocniejszych - ot, taka mądrość i tyle. Reszta auta - układ kierowniczy, zawieszenie, hamulce, design - jest identiko jak mocniejsze.
Najsłabszy silnik ma tą zaletę, że łatwiej sądzę trafić porządny egzemplarz z nim, niż z najmocniejszym, tudzież z zajeżdżonym przebiegami klekotem.
Mowa o używanych autach przecież - jak będzie 1,8MPI w super stanie versus zmęczone 1,8Tbi - zdecydowanie lepiej pierwsze. No i jeśli ktoś na ekonomię patrzy, poza ceną zakupu, to spalanie, opony, hamulce itd. szybciej się w mocniejszej wersji tego samego wozu kończą . Aha - i mocniejszy ma więcej odprysków na zderzaku i masce
Ja jakoś lubię wykorzystywanie tego co jest, bo masa kierowców mocniejszych wozów 50% ich możliwości nie wykorzystuje, lub po prostu depcze głupio za późno.
A słabszy uczy przewidywania sytuacji. No i przeważnie jest lżejszy co w FDW Alfach ma znaczenie.
Jak ja lubie te andersonowe komunały. Tbi będzie szybsze niż mpi? Seriously?
Nie ma czegoś takiego jak kwantyfikator liczbowy. Podłapałeś widzę ode mnie trudne słowo, tylko nie potrafisz go użyć
Ta ogromna większość ma tu doskonałe zastosowanie, bo ludzie takimi "za słabymi" autami jeżdzą i nie narzekają. Przyjemność z jazdy jest sprawą subiektywną i niewymierną. Nie każdy potrzebuje milion koni. Nie każdy też oczekuje od auta przyjemności, tylko na przykład ekonomicznego przemieszczania się z punktu a, do punktu b. Tutaj tak chętnie piszesz o osiągach, a w zupełnie innej dyskusji całkowicie ignorujesz, bo przecież kogo obchodzi karbonowy wał i x sekund do setki, albo jakiś czas na NR. Go troll somewhere else.
Jaguar S-type 4.2 V8
Alfa Romeo 166 FL - Distinctive - Nero Metallico - 2.4 JTD 20V 175KM - była
Alfa Romeo 166 - Bieda Edition - 2.0 TS - była
Citroen Xantia Activa II V6 - była
Citroen Xantia II 2.0 16V - była
Skoda Felicia 1.3 MPI - była
Powiem ze na miasto wystarcza 1.8mpi mam z nim stycznosc dosc czesto, czuc lekkosc w prowadzeniu w porownaniu z moja 2.4. Poza miastem to wiadomo szalu nie ma ,jakos tam jedzie , ale najbradziej dokuczliwe jest brak 6 biegu.
Zainteresowałem się dwoma autami z silnikiem 1.8 mpi o kodzie: 939 A 4000. Jeden był w Fiacie Croma, drugi w Alfie 159.
Wiadomo, że silnik ten pochodzi z gamy GM Opel. Dodatkowo Croma miała dwa kody swój i naklejkę z Opla: 1.8 XER.
Problem w tym, że oficjalnie ten silnik ma moc 140 KM, natomiast po sprawdzeniu w Eperze, w obu przypadkach wychodzi, że 130 KM.
Czy Eper się myli?