Nie twierdzę, że Ty doradzasz stosowanie interwału 30kkm ale z wielu użytkownikom szczególnie aut firmowych taki zapis w manualu jest na rękę i auto ma jeździć a jak nie to zmartwienie gwaranta..
Nie zgadzam się - szacuje się, że 40-60% ciepła z silnika jest odbierane właśnie przez olej silnikowy a funkcji spełnia wiele:
Stare dzieje - obecnie to budżetowa marka koncernu Royal Dutch/Shell a ich najlepsze oleje w US to Pennzoil. Fakt kiedyś hitem była jakość ich bezsiarkowego surowca ale dzisiaj parametry QS to już nie jest pierwsza liga bo w odróżnieniu od Pennzoila - QS blendują w Puerto Rico.
Dodano po 13 minutes:
Oj ten wykres to pewnie jest w moim wieku
Nie dotyczy nowoczesnych silników, zwłaszcza wypasionych w podgrzewacz/chłodnicę oleju - był OK dla olejów mineralnych i starych kontrukcji - teraz są silniki, które super działają całorocznie nawet na 0W-20... a niedługo 0W-10 i niższe klasy lepkości bo już o wiele lepsze pasowanie, niższe tarcie, lepsza stabilizacja temperatury silnika (podgrzewanie oleju zimą, chłodzenie latem).
Możliwe ale mój serwisant twierdzi, że w obu przypadkach jemu znanych filtr MA był drożny a wymieniali komplet na koszt gwaranta więc nie potrafili niczego zarzucić użytkownikowi jednak.
A ja mam w rodzinie turbo diesela (MY2002 bez DPF!) który ma co roku / 10kkm olej transparentny na bagnecie (brązowawy) a nie czarny jak smoła - odkąd ma umyty silnik i zawsze czysty układ paliwowy (korekcje praktycznie ZERO)... a ten olej to full saps z wysokim TBN, który nieźle myje silnik.
Dodano po 10 minutes:
No proszę - tu mamy właśnie mieszankę GIII/PAO (EINECS 500-183-1 to PAO) a lepkość tylko 10,2cSt w 100*C - podobno 10cSt to optymalna lepkość dla łożyska turbiny a jeśli temp oleju w TB MA nie przekracza 100*C nawet z gazem w podłodze to powinno być idealnie a przy okazji niższe spalanie i lepsze osiągi!
Teraz z lekkim sercem zaleję swoje ulubione 0W-30 do Julki