KHAD Ludziom nie wytłumaczysz pewnych rzeczy, począwszy od przebiegu samochodu...pisząc prawdziwy narażasz się wręcz na szyderstwo ze strony kupujących... bo oni zawsze widzą auto z tego rocznika co Twoje a z mniejszym przebiegiem, to nic że posiadasz faktury na wykonane naprawy, na części...ludzi w momencie zakupu to nie interesuje...no chyba że się chwalą rodzinie i mówią że mają wszystkie kwity na auto, i jakim frajerem był sprzedający że oddał ten samochód tak tanio ( oczywiście jeżeli się uda im takie auto kupić), kupujący przyjeżdża do Ciebie z nastawieniem wyrzeźbienia jak najniższej ceny, większość ludzi szuka wypicowanego samochodu...sprzedając Almerkę żony gość zażyczył sobie jazdy do niego do domu ( było blisko) tam z żoną stwierdzili że auto dobrze się prezentuje przed domem na nowej kostce i kupili...fakt autentyczny, i jeszcze ciekawostka żadne z nich nie miało prawa jazdy a córka była w trakcie kursu...ale auto musiało stać i czekać przed domem. A co do metod handlarzy ...póki prawo się nie zmieni, choćby małymi kroczkami np. karanie dotkliwymi mandatami cofanie liczników, ci ludzie będą się czuli bezkarnie i będą coraz bardziej bezczelni...a przynajmniej ich większość.