Do Alf i naszych dróg nie ma dobrego zawieszenia...
Rok temu czyli jakies 25 tys km zaczalem przygode z wymianami w zawieszeniu:
1) Wahacz górny(lewy) - wybór padl na SIDEM - po wyjechaniu z warsztatu mega skrzypienie (jeszcze gorzej niz na starym) - reklamacja - zamontowany TRW (wytrzymal ok 25 tys.) który zostal wymieniony jakies 3 tyg temy chyba na SRL - podobno jakie hiszpanskie - jakosciowo = VEMA
2) Miesiac po wymianie powyzszego, przyszla kolej na wahacze dolne - tez wrzucone TRW
3) Jakos pol roku temu odezwala sie druga strona - góra. Chyba w to miejsce poszlo TRW - na chwile obecna ok 10-15 tys i jezdzi.
4) Ok miesiaca temu wymienialem sprezyne(prawa) - tylko MONROE dostepny (co za cena - na tyl za szt, placilem ok 80 zl, przod ok 260 zl szt. i brak alternatywy...).
Wszystko powinno teraz byc ladnie pieknie,,, ale w ciagu ostatniego miesiaca wymienialem ten gorny wahacz i sprezyne poniewaz przy kreceniu na parkingu lub nierownosciach, strasznie cos strzelalo,,, jak by sprezyna,,, po wymianie dalej to samo... Ostecznie okazalo sie ze winna byla jakas niedokrecona sruba chyba na kolumnie,,, teoretycznie byla sztywna, ale nie dalo sie ani wykrecic ani wkrecic... jak juz zostalo to opanowane,,, i nie strzela,,, to slychac skrzypienie na dolach,,, podobno tylne tuleje dolnych wahaczy - obie, sa juz w slabym stanie... MASAKRA !!!
Jakie sa wiec zalety aluminiowych wahaczy ?? Stalowe nie sprawdzilyby sie zamiast tego ? Tam w wiekszosci przypadkow wystarczylo wymienic sam sworzen, bez koniecznosci wymiany calego aluminiowego wahacza ktory jest z reguly duzo drozszy...
Coś drogo ta sprężyna. Monroe czy Kayaby są po 160-180.
To nie wina aluminiowego zawieszenia tylko tulei gumowych których jakość pozostawia wiele do życzenia, zwróć uwagę na fakt że oryginalne wahacze na pierwszy montaż przeżywały często ponad 100tyś km.
Dzisiaj dzwonił mi mechanik że mam przednie dolne wahacze do wymiany. Oryginały wytrzymały 195000km. Chyba znośnie.
Chciałem żeby kupił TRW ale zamówił Magneti. No zobaczymy ile dają radę.
Panowie szybkie pytanie:
Alfa 156 2004jtd stuka coś z lewej strony ale tylko i wyłącznie przy skręcie o pół obrotu kierownicą w prawo. Nie moge wyczaić co stuka. Wachacz? Może łącznik stabilizatora?
I co warto kupić? Trw?
Wysłane z mojego JY-S3 przy użyciu Tapatalka
jak w 156 miałem takie objawy to na 100% zawsze był wahacz górny jedz na stację diagnostyczną to jest łatwe do sprawdzenia więc myślę że ogarną
U mnie tym razem przy tych objawach to wahacze dolne były winne. Więc chyba nie ma zasady. Ale faktem jest, że szybciej padają górne.
Panowie - rejon Bielska-Białej po Tychy - gdzie robicie zawieszenie? U kogo. Czy warto mieć swoje klamoty i dać do zrobienia czy lepiej kompleksowo - bo wydaje mi się że jeśli coś będzie do reklamacji przy swoich klamotach to koszty rozną - zdemontować, odesłać,zamontować - a montaż kosztuje (nie mam na razie warunków do samodzielnej wymiany - chyba że któryś z Was za sześciopak udostępni miejscówkę wraz z merytoryczną pomocą ewentualnie).
Czy samemu łatwo to zrobić w opcji gdybym wynajął miejsce w warsztacie?
No i teraz pytanie odnośnie klamotów. Znalazłem po internetach:
1. niby jakieś wzmocnione - czy to ma sens? http://www.e-motoryzacyjny.com/zesta...uki-przod.html
2. znacznie droższe - czy warto? No i do tego oznaczenie #FAST/TRW - jakie to w końcu są?
: https://www.autosklep24.pl/pl/p/Komp...-FASTTRW/17129
Albo konkretnie ktoś poleci coś? I jakie to są montowane oryginalnie - są do kupienia?
Dzięki i pozdrawiam