Tam są dwie linie CAN, jedna "publiczna" i jedna private CAN. Ta prywatna prawdopodobnie nie ma znaczenia ale dla pewności można ją też odcinać. Czyli do cięcia po całości to dla pewności cztery przewody, choć pewnie wystarczyłby jeden, np CAN-H głównego busa żeby drani unieszkodliwić.
Jeszcze nie wiem czy alarm dokładamy ma jakieś wyjście typu "status uzbrojenia", ale z opisu EasyCanDigital Metasystemu wynika, że niestety nie, ale będę gadał z technikiem jutro. Jest tam wyjście do odcinania ale aktywizuje się ono tylko na czas wystąpienia alarmu.
Przekaźnik czy jakiś scalak to drugorzędne, na razie większy problem jest taki, że nie wiem gdzie ta cholerna wiązka biegnie, bo jakieś 30cm od radaru łączy się z inną wiązką a kawałek dalej z następna po czym znika w czeluściach. Żadnych kostek pod maską gdzie by można się wpiąć nie znalazłem póki co. Chyba dopiero z drugiej strony grodzi komory coś będzie.