W tej kwestii nie chodzi o to , że nie wolno zostawiać. Cały temat opiera się o sprawność silnika diesla - jest ona znacznie wyższa niż benzynowego, przez co zimą na wolnych obrotach silnik po prostu się bardzo wolno nagrzewa i nie osiągnie on temperaturowego punktu pracy bez obciążenia. Jednym słowem - nie nagrzewa się
::::::: I am IN LOVE with trance! ::::::: Moja włoszka :::::::
Ok, już myślałem że mamy silnik specjalnej troski
Ciekawostka:
Dzis rano było u mnie -22*. Alfa od 22 do 6 rano stała własnie na takim mrozie.
Odpalenie,skrobanie szyb,od momentu odpalenia podgrzewacz właczony. Skrobanie szyb około 3-4 min. Po ruszeniu,ustawieniu nadmuchu na 4 kreski i ustawieniu temp na 16 *,po 1 km miałem według wskaznika temp 55*. Po 4.5 km było juz ponad 70 * i wyłaczyłem pogrzewacz. Po 6.5km miałem 80*. 90* uzyskałem po 9km. Jazda bardzo delikatna do 2000obr,zmiana biegu przy 2200 obr.
Na postoju ,bez wzgledu na mróz,podgrzewacz z taka samo intensywnoscia podgrzewa płyn .
Powtarzam sie ,ale jestem zadowolony z rozwiazania.
Ostatnio edytowane przez rybakmj ; 07-01-2017 o 17:05