Ostatnio edytowane przez mlody2788 ; 11-06-2014 o 11:50
SCYZ-GUM , Myślenice , 3-go Maja 22
Modyfikacje Mechaniczne, Serwis, Sprzedaż AR
Mialem przez 50tyś km AR156 kupioną od SuperAlfa i nie było z nią jakiś wielkich problemów, poza esploatacją siadały jakieś drobnostki... Auto było bezwypadkowe itd, ale tanie nie było, więc nie piszcie że jesli ktoś wystawia drogo to na pewno ukrywa w ten sposób szrota
Lepiej kupić auto w którym wiadomo co i jak nawet jeśli był wypadek, niż odpicowaną perełkę ...
Nie pamiętam teraz, o co chodzi z tym klejeniem - musiałbym zerknąć pod auto, czy tam przypadkiem nie była spawana łapa skrzyni biegów, albo był na nowo zakładany dekiel skrzyni (wtedy jest faktycznie widoczny klej montażowy). A czemu się jeszcze nie sprzedała - sam nie wiem. Widocznie wypadkowa historia odstrasza potencjalnych nabywców bo każdy od razu wyobraża sobie Alfę owiniętą wokół drzewa - niezależnie od realnego zakresu naprawy i przestają mieć znaczenie inne istotne rzeczy typu zakres przeprowadzonych w aucie czynności obsługowych. Gdybym miał wybrać sobie auto dla siebie to ten egzemplarz wziąłbym bardzo poważnie pod uwagę właśnie ze względu na w/w naprawy - które w 2.4 są niejako standardem i potrafią z portfela wyciągnąć sporo pieniędzy.
Ostatnio edytowane przez Tomek_KRK ; 12-06-2014 o 14:05
WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów
Dorzucę swoje 3 grosze.. ponieważ ponownie jestem zaintersowany kupnem autka...
3 lata temu kupowałem swoją Alfę.. była taka jedna we Wroc za jakieś 21k (2.4 sw po fl, to była całkiem dobra allegrowa cena) pojechałem zobaczyć, pojechałem na warsztat... kumpel się krzywił, bo bita z każdej strony... mimio wszystko chciałem kupić i trochę naprawić. Utargowałem 2k zapłąciłem zaliczke i czekałem na dokumenty.. sprawa rozwiązała się sama, ponieważ był to ostatni raz kiedy kolesia widziałem. Po 3-4 miesiącach policja umożyła sprawę gdyż sprawdza 'jest nieuchwytny' (dostarczyłem podpisy (phi), umowę, i nawet zdjęcie
ponieważ szwagier śmigał piękną 156 2.4 TI do SA, postanowiłem dołożyć parę $k i zadzwoniłem do Roberta (superalfa).Powiedziałem co chce i zamówiłem. Od tamtego czasu co kilka dni, miałem z nim kontat (tel. @, SMS/MMS). Dzwoni, że znalazł fajną (w niemczech) i jedzie zobaczyć. po 2 dniach pisze, że strucel i szuka dalej. W wolnym czasie podsyłał kwiatki... link do niemieckich aukcji + kom że oglądał i nie warto i po kilku dniach link po allegro z cud opisem i przebiegiem dostosowanym do zużycia autka :/ W końcu dzwoni, mówi, że znalazł autko i jedzie zobaczyć. Dzwoni i mówi że zabiste tylko bez skór a ja się uparłem.. ale że przebieg mały, zadbane.. i wszytko pico bella i że żal nie brać bo tylko tych skór do mojego idełu brakuje... Powiedział, że skóry można dokupić i wymienić. Zamówiłem. Czekałem < 2 tyg. do odbioru. Zdjęcia podsyłal już w nocy zaraz po sprowadzeniu. Wymieniał wahacze też podsyła MMSa. Pytam TRW,.. a Rober, że nie, on prezentów nie robi, i że trochę niższa półka. Znaleźliśmy skóry na allegro, pojechał 100 km w jedną stronę po nie. Jak był na miejscu podsyła zdjecia.. i dzwoni. Mówi, że nie sa tak super jak właściciel twierdził ale że będa ok jak je zrobi. No i sa ok powiem Wam mówił , ze opony z przodu są za bardzo wytarte i podsyła zdjęcia nowych, które kupił (allegro, takie same tylko całym bieżnikiem). Zdeżak oddał do pomalowania bo byl porysowany. 2 dni na polerowanie autka. Co chwię telefon, co chwilę zdjęcie. Dodam, że na początku umówiłem się na konkretną kasę. Więc te wszystkie malowania, polerka, wahacz, opony pomniajszały jego zarobek. Ale tak się umówiliśmy, że on wszystko robi, ja wsiadam i jadę. Dopłaciłem za skóry na które sie uparłem, ale za jego czas, drogę i wymianę nie płaciłem dodatkowo. Jak byłem na miejscu auto jeszcze sie ozonowało.
A tu żeby nie być gołosłownym https://www.dropbox.com/sh/zmionscxb...LsGb8BhYdPXYKa
Powiem tak, wsiadłem praktycznie do nowego auta i do dziś.. nic się z nią nie dzieje. i nic nie zapowiada. Obsługa ktyórej życzyłbym sobie przy każdym zakupie.
No i właśnie dlatego jak tylko ktoś skusi się na moją, z tak niepewnego źródła, to kolejną też mam zamiar zamówić w źródle tym samym. W zasadzie to kandydatka już jest
Jeżeli od >10 lat jest w stanie się utrzymać obracając praktycznie tylko Alfami to też o czymś to świadczy.
Ode mnie złego słowa nie usłyszycie
Trzeba tylko Pamiętać, że to handlarz a nie dobry wujek. I myślę, że można się dogadać.
Mówił ostatnio, jak dzwoniłem w sprawie 'Nowej', że dzwonią do niego czasem ludzie którzy za 20-25k chcą zamówić jakąś ładną TI. Więc sami wiecie..
Ale nie to, że kogoś bronię, może ja tak po prostu trafiłem.
fajnie, ze prowadzisz tak wyrafinowany marketing firmy złe wrażenie trzeba zatrzeć, a jak się to robi?
Ano tak własnie, 25 postów przez 3 lata, zalogowany na forum Hecioł, pracownik superalfy, mający za zadanie to forum monitorować i, jesli trzeba, śpieszyć z promocyjną pomocą)
facet ewidentnie nabija pozytywne posty, przez 3 lata napisał ich 24, a teraz nagle elaborat na pół strony, jak to fajnie z superalfą mu się ułożyło. żenada, a ścigać sobie mogą mnie akurat, niestety, nie mają na mój wpis żadnego paragrafu.
Oj rodzynku - masz mnie !
Przez trzy lata prowadziłem utajony marketing takie pitu-pitu i tu nagle - bum ! W końcu okazja
Z SA wspólpracuję zdalnie bo jak Twój analityczno-sherolckowski umysł pewnie Ci podpowiada jestem z Wroc nie z Czestochowy.
Jak pewnie sprawdziłeś, SA sprzedał (ponoć) niejedną alfę. Jeżeli część z nich nie została zrobiona w bambuko... muszą tu być. Pozostań czujny ! :]
ale co innego możesz napisać, Hecioł?
No oczywiście, że nieprawda bezpiecznie wybrać wariant żartobliwy, też nie zaszkodzi firmie. Gorzej jakbyś się pieklił i obrażał.
Kluczowe znaczenie ma jednak nie PR ale jakość usług.
Jakość usług, podmiotowość klienta.
Capisco?
Ostatnio edytowane przez KRS ; 12-08-2014 o 14:23