Ja mam genialny pomysł. A gdyby tak na każdym postoju zatykać czymś rury wydechowe? Np. gałganem albo pianką montażową?
To chyba u tych co montują jakieś pierdoły z allegro. U mnie nigdy się nie rozładował przez noc w żadnym samochodzie od 20 lat.
Ale ja nic nie montuję. Kupuję samochód w salonie, jeżdżę pięć lat tak jak kupiłem i sprzedaję. Dla niektórych nie do pomyślenia.
Nie chodzi o aku. zakupione przez użytkownika, a o nowe i na gwarancji. Problem jest w "inteligentnym" ładowaniu w tych samochodach. Jest tu na forum mnóstwo postów na ten temat.
na forum alfaowner angielskim jest gosciu, ktory sprzedaje elektryczne immobilizery radaru za ok 1500ziko, z tego co czytalem na grupach ludzie zadowoleni, natomiast gwarancji zadnych nie ma, wiec wolalem swoja julke wyposazyc w canlocka... mam nadzieje ze wystarczy...chyba teoretycznie najlepsza opcja?
[MENTION=20089]epsonix[/MENTION] kojarzysz ten immobilizer angielski? to jest podobne rozwiazanie do Twojego?
Ostatnio edytowane przez raider1 ; 03-11-2023 o 22:03
No mechaniczne raczej nie jest...
napisałem to trochę zartobliwie ale jeśli u ciebie takie rozwiązanie by się sprawdziło to zawsze mozesz zostawić uchylone oparcie tylnej kanapy, otworzyć auto z kluczyka i sie wslizgnąć do bagażnika i założyć kleme, ewentualnie nie wiem jakbyś podał prąd przez złącza pod maską czy wtedy nie byłoby możliwosći otwarcia ale to niech się wypowie ktoś kto praktykował
- - - Updated - - -
notorycznie niedoładowanie jak najbardziej ale zdarzały się przypadki, że grzejące się pokrętło od dna bądź niewyłączone myconnect rozładowało sprawny aku w noc. Na niektóre bolączki pomagały aktualizacje w aso. Sam w swoim FE do grudnia miałem oryginalny aku, który nie zawodził ale w związku z montażem instalacji lpg musiałem zmienić na nowy, odrobinę mniejszy. W giulii nadal oryginalny aku z 2017 roku mam ale, że żona tylko się kręci po miescie to raz w tygodniu podłączam prostownik.