ja z gwiżdżącym jak na filmie turbo na razie zrobiłem 25k km (71k przebieg), sam świst też jest w miarę wyraźny ale na postoju go nie słychać, samego oleju też w ogóle nie ubywa. Prawdę mówiąc szkoda mi wymieniać/regenerować turbo jeśli jedynym objawem jest jakiś świst, który w sumie fajnie brzmi. Rozumiem, że na używanym turbo żadnych luzów już nie masz i świst też był jedynym objawem?
Sama alfa z filmu również maksymalnie roczna, przebieg 9000km i już uszkodzone turbo?