Witam. Jako że jestem nowy od razu się przywitam.
Kupiłem niedawno crosswagona z 2005 roku (1.9 jtd 150KM).
Kupiłem jako auto z usterkami i aktualnie próbuje się z nimi uporać.
Aut na zimnym praktycznie zawsze pali - może nie za pierwszym obrotem silnika ale 3-4 obroty i już chodzi.
Problem pojawia się jak gdzieś podjadę i silnik osiągnie temperaturę ok 50-60st. gaszę i po 5 minutach nie ma szans na odpalenie.
Błąd mam oczywiście od czujnika położenia wałka, który dzisiaj już mi przyjdzie i go wymienię (o ile uszkodzony jest czujnik a nie ECU/wiązka)
Jak odpali to jedzie do końca bez gaszenia czy to 100km czy 10. Nic się w trakcie jazdy nie dzieje poza tym że raz ma pełną moc a raz jedzie jako tako.
Dodam że immo zostało wyrzucone przez poprzedniego właściciela (pewnie myślał że ono jest powodem problemu) i nie jestem w stanie określić czy zostało to zrobione dobrze czy po prostu robiły to jakieś paprochy(ECU nie ma komunikacji z BSI według jednego z błędów)
Miał ktoś podobny problem? Poniżej wklejam zdjęcia z FES'a
Ogólnie fes czy to na kablu od viakena czy na zwykłym elm327 ma problem z prawidłowym odczytaniem parametrów pracy silnika. Dodatkowo większości nie pokazuje