Hejka!
Wypowiedzcie się na temat czy można założyć nowy wariator na lekko porysowane półpanewki. Bardzo zależy mi na każdej opinii która jest wagę zlota Nie chodzi mi o to że ja chcę tak zrobić ale muszę coś komuś udowodnić.
Pozdrawiam
Hejka!
Wypowiedzcie się na temat czy można założyć nowy wariator na lekko porysowane półpanewki. Bardzo zależy mi na każdej opinii która jest wagę zlota Nie chodzi mi o to że ja chcę tak zrobić ale muszę coś komuś udowodnić.
Pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez blandor ; 11-11-2012 o 15:05
Definitywnie nie warto bardzo szybko zostanie on "przetoczony" a właściwie porysowany - operacja bez sensowna, był taki przypadek opisany na forum.
Była AR 147 TS 1.6 105CV -2002r
Była AR 159 SW 1.9 JTDm 150CV - 2006/7
Jest Nissan Murano II 3.5L V6 258CV
mając wszystko rozgrzebane i nie wymienić panewki... to średnio mądre rozwiązanie.
http://www.flar-ital.pl/ - CZĘŚCI ZAMIENNE- SERWIS: Lancia, Fiat, Alfa Romeo
USŁUGI AUTOLAWETĄ- POMOC DROGOWA
Miałęm gdzieś więcej zdjęć z różnych wymian gdzie były również starte krzywki i wydarte mostki etc pozacierane wariatory i panewk oraz przegwintowane śrubyi-jak znajde to wrzuce jeszcze z kilka
Nie warto tak oszczędzać.Aktualnie dostałem wariator na reklamacje od pana któremu w lipcu zmieniałem obudowe wariatora i sprzedawałem wałek ssący bo miał starte krzywki i wtedy mówiłem już po wstępnych oględzinach w lipcu że warto sprawdzic silnik pod kątem smarowania bo walek jest w agonalnym stanie i podejrzewam że reszta silnika jest też nie lepsza.Teraz wariator został wyrwany z wałka żywcem i kolizja oczywiście,no i obudowa znowu starta jak poprzednio więc nic nie wymienił na dodatek rozrząd pewnie robił ktoś bez doświadczenia i jest znowu robota ale jak wkręcony na kleju wariator zostaje oberwany z wałka to nie wiem i nasuwa mi się tylko myśl że ktoś kręcił za nie odpowiednie kółko i w nie odpowiednim kierunku bo takiego mistrza też miałem co podszlifował sobie blokady bo mu nie pasowały po czym po 30 km silnik stanął i sprawiał wrażenie kolizji więc zdemontował głowice po czym sie zdziwił i dzwonił z pretensjami że wariator kręci się w kółko na wałku...
Jak sie pózniej okazało nie mógł sobie poradzić z ustawieniem rozrządu i kręcil w lewo co poskutkowalo odkręceniem się wariatora od wałka-miał akurat mnóstwo szcześćia bo nie doszło akurat do kolizji zaworów
co racja to racja DARECZKU ale wiesz niektorym szkoda wydac na panewki 90zl a potem dochodzi remont silnika
to wlasnie nie chodzi o moja oszczednosc tylko o to ze ktos bez mojej wiedzy zalozyl wariator na porysowane panewki, efekt wiadomo jaki jest. Po pół roku rozbieraliśmy silnik żeby zrobić remont okazało się że wariator mimo tego że był sprawny to cały jest obrysowany od panewek.
ten temat założyłem właśnie dla niego bo chciałem mu pokazać że on jest winny całego tego zamieszania do którego usilnie nie chce się przyznać
aha no to nie dobrze najgorsze jest przyznac sie do bledu
blandor, była f-vat na usługę? Kto to naprawiał? Lepiej będzie jak napiszesz, może kolejny chętny wybierze inny warsztat...