Witam, mam problem ze swoją Alfą 156 T-Spark. Wszystko wskazuje na zapchany katalizator. Silnik stracił moc, głośniej pracuje, na postoju śmierdzi zepsutym jajkiem, gdy dodaję gazu 'przytyka' go po czym gwałtownie puszcza. Z czego ostatni objaw występuje już od jakiegoś czasu (około dwóch miesięcy), niezbyt często aż do wczorajszego dnia, kiedy dołączyły inne objawy. Teraz spadek mocy jest permanentny +miga symbol silnika.
Ponieważ nie mam zbyt dużej wiedzy i doświadczenia z samochodami chcę zapytać:
Czy jazda z taką usterką może doprowadzić do poważniejszych uszkodzeń lub czy któryś z objawów już na nią wskazuje?
Jak można sobie poradzić z tym problemem i jaki jest orientacyjny koszt?
Będę wdzięczna za odpowiedzi!