Witajcie,
Chciałbym, abyście podzielili się ze mną doświadczeniem odnośnie gwizdających turbosprężarek.
Ostatnio w moim TBi pojawiło się gwizdanie powiązane z pracą turbosprężarki i, że tak się wyrażę, jest coraż gorzej.
Zauważyłem okopcenie na łączeniu wydechu przed katalizatorem - czy taka nieszczelność może powodować gwizd?
Wczoraj usłyszałem gwizd jeszcze w garażu, zaraz po uruchomieniu zimnego silnika - czyli turbo jeszcze nie pracuje?
Nie jest to Godzilla jak w przypadku urwanej szpilki kolektora wydechowego, dźwięk bardziej zbliżony do karetki. Występuje na zimnym, jak i na ciepłym silniku.
Czy taki gwizd może być spowodowany zamontowaniem filtra powietrza K&N? Miałem wcześniej taki filtr, ale w wolnossącym JTS-ie.
Pozdrawiam,
Maciek