Witam,
W mojej AR pojawiły się pewne usterki, nie mogę znaleźć przyczyny i/lub rozwiązania.
Alfe zakupiłem od handlarza, miałem z nią nie jedną niemiłą przygodę, ale nie poddawałem się.
W pierwszym tyogdniu niemiły pan wkroczył na mój pas uszkadzając lewy bok.
Rok temu jakiś "uciekający anonim" zarysował cały bok (z drugiej strony) na parkingu i to na tyle mocno, że potrzebna była wizyta u blacharza.
Teraz...
Zapaliła się kontrolka poduszki, w warsztatach w mojej okolicy jedyne co proponują to wykasowanie błędów (bo nikt w wiązkach nie chce się bawić) szczególnie przy tak dużej liczbie poduszek
Przy zjeździe np z krawężnika wyraźnie słychać zgrzytnięcie - szczególnie po deszczu.
Mechanicy są bezsilni, powymieniane końcowki, łączniki, amortyzatory, poduszka pod skrzynią.... i problem nadal jest
Na tyle mnie to zniechęciło, że zastanawiam się nad sprzedażą alfy, pomimo ze zainwestowałem w nią już około 15tys zł!!! I wiem, że nigdy mi się to nie zwróci (xenon, turbina, sprzęgło, dwumas, akumulator, elektryka, zawieszenie, itp)
Auto prowadzi się bardzo dobrze, w zimę mnie nie zawiodło. Może za dużo oczekuję od 12latka, ale nie lubię jeździć z "duszą na ramieniu" bojąc się, że może zaraz coś
Jeszcze jedna rzecz:
Przy większych prędkościach "bzyczy" mi nawiew. Albo coś innego, nie potrafię tego zlokalizować. Wydaje mi się, że pęd powietrza to powoduje. Po wyłączeniu nawiewu bzyczenie ustaje