Witam,
Jade sobie a tu nagle lewarek zmiany biegów zaczyna mi latać jak joystick ... żaden bieg nie wchodzi. Zadzwoniłem po lawetę, koleś coś tam ogarnięty, otworzył maskę i zobaczył usterkę. Spiął mi takimi plastikowymi spinkami jakiś element który wyskoczył po prawej stronie silnika z tyłu i biegi dosyć dziwne, ale wchodzą więc do mechanika mogę jutro podjechać "o własnych kołach".
Pytanie brzmi - co to za usterka i czy naprawa zapowiada się na drogą, głównie pytam o części i jak ktoś ma doświadczenie to może i robociznę plus minus ...
Ciekawe, jutro przyjdą mi drążki i końcówki bo skrzypią niesamowicie i miałem umówić się na naprawę, a Alfa drugi raz mi odwala taki numer, że jadąc z jedną usterką po drodze trafia się kolejna.
Z tymi samochodami na prawdę jest jak z kobietami - raz je "kochasz" a raz "nienawidzisz" xD