witam. Mam taki problem. Pas sie wyciagnal prawie do konca i sie zacial, nie cche sie wciagnac? nie ktos czy cos moze nie peklo alb o cos w tym stylu? jak on jest zwijany, jakas sprezynka jest albo cos?
witam. Mam taki problem. Pas sie wyciagnal prawie do konca i sie zacial, nie cche sie wciagnac? nie ktos czy cos moze nie peklo alb o cos w tym stylu? jak on jest zwijany, jakas sprezynka jest albo cos?
miałem takie coś. Rano jechałem do pracy, wysiadłem na chwilke żeby sobie troszke lepiej szybe przeczyścić, wsiadam chce zapiąć pas i sie nie da. Dojechałem do pracy, a jak wracałem juz było ok. Sam sie odblokował.
u mnie juz z 2 tyg nie chodzi wiec sie raczej nie naprawi. jest zapinany luzny, ten plastik co zakrywa jego droge w slupku tez byl zdjety i nic
ja w swojej 145 tez czasami tak mam,ale przez noc sie odblokowuje. Podejzewam,ze to zwijadlo sie jakos blokuje tak jak przy gwaltownym hamowaniu.
Podobno Henry Ford zdejmował z głowy kapelusz, kiedy mijała go Alfa Romeo, a Enzo Ferrari w dniu, kiedy pokonał Alfę, płakał jak dziecko.
U mnie zaciął się ponad tydzień temu od strony kierowcy. Cały tydzień wisiał zablokowany, wcześniej zdarzały mu się już takie numery ale dosłownie na kilka chwil, po czym sam się odblokowywał. Przedwczoraj chwyciłem za niego jak wysiadałem w parcy i szarpnąłem (ale bez przesady) kilka razy, tak żeby było słychać cykanie tego mechanizmu który trzyma pas przy blokowaniu. Wsunąłem go lekko i poszedłem. Jak wsiadłem do auta po pracy - cud, odblokował się sam, po tygodniu
Mi jakiś czas temu, w jednym tygodniu, zablokował się dwa razy. Raz się odblokował po chwili. Za drugim razem trwało to cały dzień. Później się wkurzyłem i bardzo mocno szarpnąłem za niego i... tadam! Zadziałało Póki co wszystko działa normalnie.