Czy ktos juz probowal montowac odpalanie i gaszenie Alfy 145 z guziczka??jesli tak to moze moglby sie podzielic swoja wiedza na ten temat jak to mu wyszlo co potrzebowal...
Czy ktos juz probowal montowac odpalanie i gaszenie Alfy 145 z guziczka??jesli tak to moze moglby sie podzielic swoja wiedza na ten temat jak to mu wyszlo co potrzebowal...
Post nie związany z tematem
Ostatnio edytowane przez b.pawelek ; 03-07-2010 o 13:37
nie takich odpowiedzi sie spodziewam....
sugeruję poszukać, jeszcze dla potwierdzenia, ale kupujesz przycisk:
http://www.allegro.pl/item1096077432...tart_w_wa.html
potem wpinasz się w kable od stacyjki do rozrusznika.
Jeżeli masz IMO to w najprostszej wersji twój system będzie wymagał:
1. włożenia i przekręcenia kluczyka na pierwszą pozycję
2. wciśnięcia przycisku
3. trzymania aż auto zapali, wtedy puszczasz i jeździsz.
Sam przycisk niestety nie wystarczy. Można go zbudować na przekaźnikach.
Dość sporo jest na forum elektrody.
Jak ktoś trochę dłubie w elektronice to da radę. Sam kiedyś robiłem w poprzednim samochodzie odpalanie z pilota i działało
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1213211.html
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic586635.html
Ostatnio edytowane przez robertos_xyz ; 16-08-2010 o 20:06
Tyle że obciążenie jakie daje elektromagnes rozrusznika to kilka amper (ok 6-10). Jezeli zastosujesz fajny przycisk a nie guzik od obrabiarki (np. widziałem przeróbkę w Mito z przyciskiem od 159 wyglądał tak jakby tam był od zawsze :-0) to może on być na gumkach przewodzących które pójdą z dymem. Po drugie rozruch jest możliwy w drugim położeniu kluczyka gdy włączony jest zapłon i jest blokada mechaniczna że kluczyk po nieudanym rozruchu trzeba cofnąc do pozycji 0. Samo wpięcie w styki umożliwiałoby pomyłkowe kręcenie przy zapłonie wyłączonym lub podczas pracy silnika. Po trzecie tym samym przyciskiem nie wyłączysz zapłonu. Po czwarte pewne obwody przy rozruchu są wyłączane (styki w stacyjce się rozwierają). IMHO moduł elektroniczny jest niezbędny i to taki który rozpoznaje stan pracy silnika. W przeróbce jaką widziałem sygnał brany był z tablicy wskaźników, jakies opóźnienia były itp
Widziałem ostatnio taki myk w 146, w której złamał się kluczyk - to było pokrętełko, a nie przycisk i miało po kolei każdą pozycję zapłonu i do tego automatyczne włączanie świateł Osobiście uważam to za... cholernie głupie rozwiązanie
Z Alfą jak z kobietą... Żyć trudno, a zabić szkoda